Częstochowskie24

Marzeniem jest świat bez wojen. Marzeniem jest pokój i łagodność w domach. Marzeniem są relacje prawdziwe, ze spojrzeniem w oczy, dotykiem dłoni, czułością milczenia. A marzenia… są do spełnienia.

Realizacja marzeń zaczyna się od tego, że są. Że próbujemy wcielać (!) je w życie. W swoje życie. Kiedy marzenie o pokoju na świecie, o spokoju w rodzinach, porozumieniu w relacjach zaczniemy próbować wprowadzać w codzienność, wtedy niepostrzeżenie pokój i dobro rozleją się poza progi domów. Otwierać się będą drzwi. „Odkamieniać” serca. Czy to oznacza brak wojen, pokój na świecie? Nie – choć szkoda… Ale to oznacza tę łagodność, którą przyniósł na świat Jezus Chrystus – łagodność będącą pewnością bycia w relacji z Bogiem, łagodność pomimo i ponad. To oznacza patrzenie coraz łagodniej, głębiej, czulej. Na siebie, przyjaciół, (nie)przyjaciół. To oznacza proces zmian. Nawracanie się.

W rozmowach towarzyszy nam Słowo.

Sięgamy też po ideę porozumienia bez przemocy wg Marshalla Rosenberga (NVC) i postanowienia o takim życiu, życiu bez przemocy, wg Miki Kashtan.

Zapraszamy do „Spotkań przy studni” – Maria Druch i Aleksandra Mieczyńska

Fot. Zbyszek Derda

Maria Druch – Siostra od Aniołów, rekolekcjonistka, trenerka komunikacji empatycznej

Aleksandra Mieczyńska – dziennikarz, wykładowca uniwersytecki

Zdjęcia wykorzystane w audycji: Piotr Michalec kadrynaluzie.pl

W Spotkaniu 1. mówiłyśmy o empatii.
2. spotkanie poświęcone było potrzebom i wartościom.
Dziś poruszamy temat uczuć

Według brytyjskiego psychologa Cliffa Arnalla, najbardziej depresyjnym dniem w roku jest trzeci poniedziałek stycznia. W tym 2023 roku depresyjny poniedziałek wypada 16 stycznia. Arnall wyznaczał datę najgorszego dnia roku za pomocą wzoru matematycznego uwzględniającego czynniki meteorologiczne, psychologiczne i ekonomiczne.

Psychoterapeutka Roma Kalemba-Pietrzak wyjaśnienia czym jest „Blue Monday”:

– Jest to taki czas kiedy działa czynnik meteorologiczny. Jest krótki dzień, że jest słabe nasłonecznienie, a każdy z nas potrzebuje tego słońca, aby lepiej funkcjonować. Zadziałał też czynnik psychologiczny. Polegający na tym – jest taki moment, gdy postanowienia noworoczne nie funkcjonują tak jakbyśmy tego chcieli. Pojawia się taka refleksja, że kolejny rok coś sobie założyliśmy, ale to mało realizujemy, albo wcale tego nie realizujemy. I pojawia się sporo frustracji i rozżalenia. I trzecim czynnikiem – ekonomicznym, czyli taki czas, który upłynął po Bożym Narodzeniu, a w ten czas wkładamy wiele nadziei, myślimy o spotkaniach z bliskimi. Ale z nimi mamy różne relacje i ten czas stycznia jest takim momentem refleksji.

Sam Cliff Arnall przyznaje się, że wymyślił Blue Monday na potrzeby zlecenia, które realizował dla jednej z agencji PR-wej. W takim razie może i Blue Monday jest dziełem marketingu, i został wyliczony na podstawie złożonego algorytmu, analizującego nasze finanse. Może nie jest nawet najbardziej depresyjnym dniem roku. Ale jedno pozostaje prawdą – depresja to poważna choroba:

– Depresja to jest choroba, która trwa minimum 2 tygodnie. I to jest taka choroba, której towarzyszą konkretne objawy. Jest to taki czas, w którym nie mamy tylko obniżony nastrój, towarzyszy nam pustka, bezradność, utrata zainteresowania sprawami, które uważaliśmy za ważne. Wszystko, albo wiele rzeczy sprawia nam trudność. Ciężko nam wstać z łóżka, ciężko nam wokół siebie zrobić jakieś czynności pielęgnacyjne. Ciężko sprostać nam jakimś wymaganiom w pracy, nie mamy zwyczajnie sił. Mogą pojawiać się myśli samobójcze, pojawiają się myśli, że naszym bliskim byłoby lepiej bez nas. Widzimy, że taka osoba wycofuje się z życia społecznego.

Jak przetrwać „Niebieski poniedziałek”? Po pierwsze nie ma czym się przejmować – trzeci poniedziałek stycznia to dzień jak każdy inny. Po drugie można zrobić dla kogoś coś miłego, co z kolei można, a nawet warto praktykować codziennie.

Policjanci z Kłomnic prowadzą intensywne poszukiwania za zaginioną 38-letnią Martą Marczak i jej 8-letnią córką – Ireną Marczak. Kobieta ostatni raz widziana była 14 stycznia 2023 r. w miejscu zamieszkania, tj. w Czarnym Lesie (gmina Mykanów). Do chwili obecnej nie nawiązała kontaktu z bliskimi. Każdy kto widział zaginione lub zna miejsce ich przebywania proszony jest o kontakt z najbliższą jednostką Policji pod numerem telefonu 112 lub 47 858 0810.
Wstępne ustalenia wskazują, że 14 stycznia 2023 roku około godziny 16.00 38-letnia Marta Marczak wyjechała z 8-letnią córką – Ireną Marczak z domu samochodem marki Citroen Xsara Picasso koloru granatowego o numerze rejestracyjnym SCZ 90910. Miały się udać na zakupy do Częstochowy. Do chwili obecnej (to jest do 15 stycznia do godziny 18.45) zaginione nie powróciły do miejsca zamieszkania i nie nawiązały kontaktu z bliskimi
Rysopis Marty Marczak: wzrost około 176 centymetrów, włosy długie ciemne, oczy brązowe, normalnej budowy ciała, w chwili zaginięcia ubrana w długi kremowy płaszcz i czarne kozaki. Brak cech szczególnych.
Rysopis Ireny Marczak: wzrost około 140/150 centymetrów, włosy długie blond z dłuższą grzywką, oczy zielone, w chwili zaginięcia ubrana w różową kurtkę i niebieskie buty zimowe. Brak cech szczególnych.
Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu lub w ostatnim czasie widziały zaginione, proszone są o kontakt z Policją pod numerem 112 lub 47 858 0810.

źródło: KMP w Częstochowie

15 stycznia w Parafii św. Zygmunta o godz, 19.00 wystawione zostały Jasełka przygotowane przez uczniów Szkoły Podstawowej Nr. 12 w Częstochowie. Mieliśmy przyjemność uczestniczyć w wydarzeniu i porozmawiać z opiekunem wydarzenia.

Siostra Urszula Kaptur, nazaretanka i opiekunka wydarzenia mówi o przygotowaniach do Jasełek:

– Z uczniami Szkoły Podstawowej przygotowaliśmy Jasełka, które odegraliśmy w szkole przed Świętami, a tu w parafii chcieliśmy, wśród publiczności naszych Parafian podzieli się naszą pracą

O czym mówią Jasełka? Odpowiada s. Urszula:

– Jasełka mówią o wędrówce trzech króli oraz czwartym , który swoje prezenty rozdaje po drodze spotkanym osobom i w ten sposób dzieli się swoim sercem. W momencie kiedy dochodzi do szopki, do Jezusa, Maryi i Józefa stwierdza, że nie ma już nic, ale dostaje najlepszy prezent, jakim jest Pan Jezus. Tak naprawdę całe Jasełka oparte są na bezinteresownej miłości, którą chcieliśmy jako przykład dać i zaprosić do tego, że możemy ją dawać codziennie.

Dzieci dały piękny występ, a parafianie byli zachwyceni.

EG

Fot:Radio Fiat

W Bazylice na Jasnej Górze o godzinie 16:15 odbyło się Nabożeństwo z błogosławieństwem dzieci oraz matek oczekujących potomstwa. Nabożeństwu przewodniczył bp. Antoni Długosz, zwany inaczej biskupem od dzieci.

Bp Antoni Długosz wyrażając radość z niedzielnej uroczystości podkreśla, że rodzina jest najcenniejszym darem od Pana Boga, dzieci są prezentem dla rodziców, a rodzice dla dzieci.

Bp Antoni Długosz zwracając się do dzieci przybliżył im postać św. Pawła Pierwszego Pustelnika. Powiedział m.in.:

– Matka Boża zaprosiła nas do swojego domu, abyśmy mieli spotkanie z bardzo ważnym Świętym, który głosił, że najważniejszy jest Pan Bóg i Jemu chce służyć. Przypomina nam, że każdy kto kocha Pana Boga, ten kocha każdego człowieka. Dla tego św. Paweł jest patronem naszych rodzin.

Na koniec Eucharystii dzieci otrzymały drobne upominki.

EG
Galeria: Radio Fiat

15 stycznia w Kościele św. Zygmunta odbył się koncert Chóru Filharmonii Częstochowskiej Collegium Cantorum, pod batutą Janusza Siadlaka.

Jakie utwory czekały na zebranych gości? Na to pytanie odpowiada sam dyrygent, Janusz Siadlak:

– Kolędy i pastorałki oczywiście, piękne śpiewy bożonarodzeniowe. Zabrzmią kolędy polskie bardzo znane, ale i pastorałki mniej znane. Do tego śpiewy bożonarodzeniowe różnych narodów: hiszpańskie, niemieckie, francuskie czy amerykańskie. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Czy w repertuarze jest utwór, będący tzw. ,,wisienką na torcie”, wyjątkowy? Mówi Janusz Siadlak.

– Myślę, że to kwestia odbioru estetycznego. Każdy ma prawo odbierać utwory i muzykę tak, jak chce. Na tym polega wolność w percepcji sztuki. to, co każdy pomyśli na temat dzisiejszego występu to jego, ważne by się to podobało.

Koncert Chóru Filharmonii Częstochowskiej w kościele św. Zygmunta poprowadził ks. dr Mikołaj Węgrzyn.

Linda Nocoń

Galeria: Radio Fiat

W niedzielę, 15 stycznia w Duszpasterstwie Akademickim Emaus odbył się pierwszy w tym roku Dzień Skupienia Rodzin Emaus. Tematem przewodnim roku formacyjnego jest „Eucharystia – centrum życia małżeństwa i rodziny”.

Mszę św. odprawił w tym dniu ks. Wojciech Węgrzyniak – biblista i rekolekcjonista. Poprowadził również konferencję po Mszy św. Na niedzielnych dniach skupienia duchowny podczas swojego nauczania położył został nacisk na Eucharystię, rozumianą przez pryzmat Pisma Świętego:

– Skupiliśmy się dziś na Eucharystii, Mszy św. z punktu widzenia Pisma Świętego. Jestem biblistą oraz wykładowcą Pisma Świętego. Dlatego też chciałem zwrócić uwagę na to, co przeżywamy podczas Mszy św. właśnie przez pryzmat Biblii.

Na czym polega dobre przeżywanie Dni Skupienia? Mówi ks. Węgrzyniak:

– Musimy sobie zdawać sprawę, że żeby móc się skupić, musimy się odciąć od pewnych rzeczy, od błahostek, problemów dnia codziennego. By móc się skoncentrować. To dobry czas, by pewne niepotrzebne aspekty zostawić za sobą i móc się na tym, co ważne skupić porządniej.

Kolejne Dni Skupienia, pod tematem przewodnim „Eucharystia w ujęciu liturgicznym”, odbędą się 23 kwietnia. Poprowadzi je ks. Krzysztof Porosło.

Linda Nocoń

Galeria: Radio Fiat

15 stycznia w Bazylice Jasnogórskiej miała miejsce uroczystość św. Pawła Pierwszego Pustelnika. W tym dniu odprawiona została uroczysta Msza św. pod przewodnictwem abp. Wacława Depo.

Więcej o święcie opowiada kustosz jasnogórski, o. Waldemar Pastusiak:

– To dzień, kiedy paulińskie klasztory na całym świecie świętują uroczystość św. Pawła Pustelnika, patriarchy naszego zakonu. Mało kto wie, że nasz jasnogórski zakon początkowo był zakonem pustelniczym, dopiero później został przekształcony na zakon kontemplacyjno-czynno. Nasz zakon jasnogórski jest najbardziej znanym. Znaki czasu i oczekiwania wiernych sprawiły, że zaczęliśmy sprawować działalność duszpasterską, m.in. spowiadając czy sprawując Eucharystię.

Abp Depo podkreśla, że na pierwszym miejscu powinien być Chrystus i Jego nauka, a dopiero później święci:

– Niewątpliwie św. Paweł Pustelnik jest pewnym promieniem łaski, ale tego czego się uczymy w podstawie jest chociażby fragment dzisiejszej Ewangelii: ,,Ja jestem cichy i pokornego serca, uczcie się ode mnie”. Najpierw Chrystus, a dopiero później cała plejada świętych, w tym św. Paweł Pustelnik.

Podczas kazania abp Depo zwrócił uwagę na to, jak wierni powinni rozumieć dar Ducha Świętego, jakim jest bojaźń Boża:

– Musimy przyznać, że dziś z ambon rzadko się słyszy pouczenia o bojaźni Bożej. Nie jest to z pewnością lęk przed karą Bożą, a lęk przed zranieniem Tego, którego się kocha i który kocha. Musimy się właśnie w ten sposób uczyć tego daru. Polega on na właściwym zrozumienia miłości Boga, przebaczającej i sprawiedliwej.

Św. Paweł z Teb był pierwszym pustelnikiem w historii Kościoła, który dobrowolnie udał się na egipską pustynię, by w samotności modlić się za świat. Paulini najbardziej znani są z posługi na Jasnej Górze, która jest ich największym zakonnym domem i siedzibą przełożonego generalnego.

Linda Nocoń

Galeria: Radio Fiat

Na antenie Radia Fiat emitowany jest cykl audycji o szeroko pojętej ekologii i ochronie środowiska. Poruszamy w nim kwestie dotyczące Częstochowy i regionu częstochowskiego, a tematyka naszych spotkań powinna spotkać się z zainteresowaniem zarówno miłośników czystego środowiska i zdrowego stylu życia, jak i tych, którzy jeszcze o to środowisko nie dbają tak, jak powinni. Audycje są dofinansowane ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Za treści przedstawione w audycji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja.

Emisja na antenie Radia Fiat w każdą niedzielę o godz. 16:10.

>>POSŁUCHAJ AUDYCJI<<

Źródło fot.: WFOŚiGW

O zakonie z ducha pustyni, „zadaniach specjalnych” białych mnichów, którzy na Jasnej Górze i krakowskiej Skałce przetrwali mimo wojen, niewoli i prześladowań mowa była na spotkaniu, które wpisało się w obchody patronalnego święta paulinów. To św. Paweł Pierwszy Pustelnik, którego Kościół wspomina 15 stycznia, stał się duchową iskrą nie tylko dla Zakonu Paulinów, ale też życia monastycznego w Kościele.

Do uroczystości ku czci patrona paulińskiej wspólnoty zakonnicy i wierni przygotowują się poprzez nowennę nazywaną popularnie „Pawełkami”. Dziś po nabożeństwie nowennowym specjalne spotkanie stało się okazją, by bliżej i głębiej poznać Zakon, którego sercem jest Jasna Góra, najważniejsze w Polsce i jedno z najbardziej znanych na świecie sanktuariów maryjnych. Zostały zaprezentowane najnowsze publikacje o historii Zakonu Paulinów; powieść pt. „Pustynna Iskra” o św. Pawle z Teb i bogato ilustrowane wydawnictwo ukazujące historie białych mnichów na krakowskiej Skałce.

W spotkaniu wzięli udział: Karolina Kalinowska, autorka książek o paulinach, o. Mariusz Tabulski, przeor klasztoru na Skałce w Krakowie, o. Zbigniew Ptak, dyrektor wydawnictwa Paulinianum i o. Grzegorz Prus, dyrektor Jasnogórskiego Instytutu Maryjnego.

Zakon św. Pawła Pierwszego Pustelnika znany powszechnie jako Zakon Paulinów wyrósł z ducha pustyni egipskiej. Choć ukonstytuował się w XIII w. z pustelników żyjących na ziemi węgierskiej, to mnisi na swego duchowego ojca i opiekuna wybrali właśnie żyjącego na przełomie III i IV w. Pawła z Teb. Św. Paweł spędził na pustyni ponad 90 lat, gdzie najpierw znalazł się z powodu prześladowań chrześcijan, a potem pustelnicze życie przyjął jako swoje powołanie. Pozostał na odludziu, świadomie wybierając życie „sam na sam z Bogiem”, modląc się i pokutując za świat.

I w ten duchowy świat Zakonu czerpiącego swoją tożsamość z ciszy i odosobnienia pustyni, a najbardziej znanego z posługi w jednym z największych sanktuariów maryjnych świata zaprosiła Karolina Kalinowska, autorka najnowszej publikacji wydawnictwa Paulinianum zatytułowanej „Pustynna Iskra”. To powieść o dynamicznej narracji pełna zaskakujących zwrotów akcji. Przenosi czytającego w rzeczywistość starożytnego Egiptu i Imperium Rzymskiego oraz dwóch współcześnie najważniejszych polskich klasztorów paulińskich: Jasnej Góry i krakowskiej Skałki. Zawiera rzetelną porcję wiedzy historycznej i teologicznej.

Autorka „Pustynnej Iskry” Karolina Kalinowska jest absolwentką Edytorstwa oraz Dziennikarstwa i Komunikacji Medialnej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Do tej pory ukazały się jej sfabularyzowane opowieści o życiu założyciela Zakonu Paulinów bł. Euzebiusza z Ostrzyhomia „Boży płomień” i o duchowości eucharystycznej świętych polskich kapłanów „Pieśń Miłości”. Autorka należy m.in.: do Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej, Jasnogórskiego Bractwa Eucharystycznego, Bractwa Aniołów Stróżów i Wspólnoty Błogosławionego Euzebiusza.

Tematem spotkania na Jasnej Górze była także historia, której zarzewiem stało się 12 zakonników, którzy 550 lat temu udali się z Jasnej Góry do Krakowa, by osiąść na Skałce. Było to miejsce męczeńskiej śmierci biskupa krakowskiego Stanisława ze Szczepanowa, która dała początek kultowi jednego z pierwszych patronów chrześcijańskiej Polski. Kanonik krakowski Jan Długosz, autor „Żywotu św. Stanisława”, a jednocześnie fundator skałecznego kościoła, w trosce o podupadające w XV w. sanktuarium, postanowił powierzyć to miejsce opiece właśnie paulinów. Dzięki „białym mnichom” Skałka została podźwignięta, a kult św. Stanisława wskrzeszony. Biali mnisi swą „specjalną misję” wypełnili i wypełniają nieprzerwanie do dzisiaj.

Dzieje te przedstawia książka Karoliny Kalinowskiej i Janusza Rosikonia „Paulini. 550 lat na Skałce”. Ilustrowana jest bogato m.in. archiwalnymi zdjęciami klasztoru oraz pracami znanego artysty fotografa Janusza Rosikonia. Publikację wydały Paulinianum i Rosikon press. Powstała ona z okazji obchodzonych w 2022 r. rocznic 640-lecia sprowadzenia paulinów na Jasną Górę i 550-lecia fundacji paulińskiego klasztoru w Krakowie.

Kalinowska przypomniała, że to właśnie krakowska Skałka jest jednym z dwóch – obok Jasnej Góry – klasztorów, gdzie paulini przetrwali mimo wojen, niewoli, prześladowań, powstań i zaborów. W ciągu ponad 700 lat istnienia Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika kilkaset placówek na Węgrzech, Słowacji czy Chorwacji zniszczyły najazdy tureckie, kasaty cesarzy austrowęgierskich oraz polityka reżimu komunistycznego, a nieprzerwanie trwały Jasna Góra i Skałka.

Z kolei przeor skałecznego klasztoru o. Mariusz Tabulski zwrócił uwagę na duchową przestrzeń tego miejsca, tworzoną przez cały łańcuch kolejnych pokoleń ojców i braci paulinów posługujących i modlących się w tym miejscu. Wskazał na tak wymowne miejsce jak Krypta Zasłużonych Twórców Kultury – ostoja polskości w okresie zaborów, drugiej wojny światowej i czasów powojennych.

– Skałka to modlitwa, posługa, pamiątki kultury – dzieła kolejnych pokoleń paulinów. A także miejsce uświęcone obecnością wielu wielkich świętych krakowskich i polskich, począwszy od samego św. Stanisława biskupa krakowskiego, przez św. Kazimierza Królewicza, wielkiego przyjaciela i konfratra zakonu, św. Stanisława Kazimierczyka, który pielgrzymował tu przez kilkadziesiąt lat w każdy piątek, św. Alberta Chmielowskiego, który na Skałce zaczynał swoje powołanie do służby ubogim i tu założył pierwszą ogrzewalnię – aż po bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i św. Jana Pawła II – przypomniał paulin.

O. Tabulski zauważył także, że i dziś paulini posyłani są w różne miejsca, posługują na 4 kontynentach w 17 krajach. – Nie idziemy sami, idzie z nami Bóg i w Jego imieniu wyruszamy. Doświadczenie pokazuje, że najpierwsze i najważniejsze jest głoszenie Dobrej Nowiny, a wszystko inne jest na tym budowane, jak widać to na przykładzie Jasnej Góry i Skałki, gdzie udawało się tworzyć rzeczy piękne i niezwykłe – podkreślił paulin.

Wciąż rodzą się nowe „iskry” – ostatnio paulińskie parafie powstały w Łodzi i na przedmieściach Poznania. – Widać, że jesteśmy potrzebni z naszym jasnogórskim i modlitewnym paulińskim charyzmatem. My chcemy być użyteczni w Kościele, jak o nas pisał Jan Długosz, zapraszając przed wiekami naszych braci na Skałkę – wyraził nadzieję o. Tabulski.

15 stycznia paulini obchodzą swoje święto patronalne. Wspominają św. Pawła Pustelnika, który jest patriarchą Zakonu i od którego pochodzi nazwa wspólnoty Zakon św. Pawła Pierwszego Pustelnika (OSPPE). Obecnie zakon liczy prawie pół tysiąca mnichów.

źródło: Mirosława Szymusik @JasnaGóraNews

Deian Sorescu na zasadzie płatnego wypożyczenia do końca sezonu 2022/2023 z opcją wykupu przenosi się do FCSB.
Rumun trafił na Limanowskiego w styczniu 2022 roku. W czerwono-niebieskich barwach zaliczył dotychczas 27 występów, zdobywająć 3 bramki oraz notując 3 asysty.
25-latek wiosną będzie występował w drużynie FCSB, znanej szerzej pod nazwą Steaua Bukareszt. Jest to aktualnie trzecia drużyna rumuńskiej ekstraklasy, która w bieżącym sezonie występowała w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy UEFA.

źródło: www.rakow.com

Już jutro 15 stycznia w restauracji przy ulicy Rędzińskiej 77 o godzinie 13:00 odbędzie się koncert charytatywny dla Zuzi Kaproń. Wystąpi Andrzej Rybiński z Orkiestry Dętej Ekspresja.

Mama Zuzi, Katarzyna Kaproń  mówi na jaki cel będą przeznaczone pieniądze ze zbiórki:

– Zbieramy pieniądze na moją córeczkę Zuzie Kaproń, na operację kręgosłupa, która odbędzie się w USA, gdyż tutaj w Polsce, mimo że był już jeden przypadek przeprowadzenia takiej operacji w Warszawie, jest ona niemożliwa ze względu na skomplikowany przypadek Zuzi. Jedynym rozwiązaniem jest właśnie operacja w Stanach Zjednoczonych. Cena takiej operacji to prawie dwa miliony złotych, obecnie zebraliśmy 653 272 zł., a przed nami jeszcze do zebrania kwota 1 116 600 zł

Katarzyna Kaproń zaprasza na jutrzejsze wydarzenie:

– Serdecznie zapraszam na jutrzejsze wydarzenie, na smaczna pizzę. Dzięki uprzejmości właściciela, cały dochód z tego dnia będzie przekazany na operacje dla Zuzanki. Zapowiada się bardzo fajne wydarzenie, ponieważ wystąpi Pan Rybiński. To wszystko jest też dzięki naszemu nauczycielowi od muzyki, któremu również bardzo chcielibyśmy podziękować. Zapraszamy wszystkich serdecznie.

Zapraszamy również do wspierania zbiórki w internecie na platformie. https://www.siepomaga.pl/zuzia-kapron

EG

14 stycznia, w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym odbyło się spotkanie wszystkich odpowiedzialnych Domowego Kościoła.

O tradycji spotkań opowiada Tomasz Kasprowicz, który wraz ze swoją małżonką Małgorzatą tworzy parę krajową Domowego Kościoła:

– Takie spotkania jak dziś odbywają się dwa razy w roku. Zrzeszają się tutaj wszyscy odpowiedzialni Domowego Kościoła w przestrzeni naszego kraju, ale i w przestrzeni międzynarodowej. Obecnie Domowy Kościół dotarł już do 27 krajów.

Jaka jest tematyka pierwszego w tym roku spotkania? Mówi Tomasz Kasprowicz:

– Temat spotkania to rozeznawanie. Rozeznawanie jest przestrzenią naszego życia, dosyć trudną dla współczesnego człowieka. W ostatnich swoich katechezach o potrzebie rozeznawania w życiu chrześcijańskim i nie tylko mówi sam papież Franciszek.

Mszę św. w intencji zgromadzonych wiernych odprawił abp Wacław Depo. Przypomniał, jakie wartości są nierozerwalnie związane z ruchem Światło-Życie, którego gałęzią jest właśnie Domowy Kościół:

– Z Ruchem Światło-Życie są związane wiara i świadectwo. Dziś gromadzimy się tutaj, by umiejętnie zgrać te wszystkie płaszczyzny z pomocą Boga. Domowy Kościół to wspólnota osób związanych węzłem sakramentalnym i odpowiedzialnych za dar potomstwa. Tu pojawia się sprawa formacji, wychowania, a przede wszystkim wspólnej modlitwy.

Podczas kazania abp Depo podkreślił, że w naszym życiu na pierwszym miejscu powinien znajdować się Bóg.

– Jeżeli podstawowa relacja, czyli relacja z Bogiem nie jest właściwa, wówczas wszystkie inne relacje, z których składa się i buduje nasze życie, są niewłaściwe. Bardzo proste motto, dobitnie pokazujące wszystkie nasze zadania, to zaufanie wobec Boga we wszystkim.

Małżeństwa należące do Domowego Kościoła wezwane są do posługi na rzecz własnej rodziny, posługi rozumianej jako budowanie wspólnoty wiary, nadziei i miłości. Wspólnoty, w której świadomość, że jej członkowie są dziećmi Jedynego Boga i posiadają swą niepowtarzalność oraz godność. Taka świadomość uzdalnia do postawy służby na rzecz rodziny i jej członków, a także przyjmowania daru służby od innych.

Linda Nocoń

Galeria: Radio Fiat

Jasna Góra to jedno z pięciu najważniejszych dla katolików sanktuariów. Każdy wie, że znajduje się tutaj cudowny obraz Hodegetrii, ale mało kto zdaje sobie sprawę, że wiele lat temu zdarzył się cud, który rozsławił Jasną Górę na całym świecie.

Mowa o cudzie wskrzeszenia trzech osób. Tę niezwykłą historię przedstawia siostra Faustyna Masin urszulanka, przewodniczka jasnogórska:

– W Lublińcu w XVI wieku mieszkał rzeźnik Marcin Lanio z żoną Małgorzatą i dwójką dzieci. Pewnego dnia, gdy wyjechał do miasta, a jego małżonka wyszła na chwilę na podwórko, starszy syn, 4-letni Piotruś wziął nóż ojca i poderżnął młodszemu bratu gardło. Widząc krew, schował się do pieca chlebowego. Wówczas wróciła Małgorzata i postanowiła upiec chleb. W momencie, gdy rozpaliła ogień, usłyszała krzyk. Gdy spostrzegła, że pali się jej dziecko, było już za późno – chłopiec zmarł. W tym czasie spostrzegła, że drugie z jej dzieci także nie żyje. Kobieta wpadła w szał – zaczęła krzyczeć i rwać sobie włosy z głowy. Wtedy wrócił Marcin. Uznał, że to żona zamordowała dzieci, wziął siekierę i odebrał jej życie. Następnie zaczął żałować tego, co zrobił, wybiegł z domu i zwołał mieszkańców Lublińca. Ci włożyli ciała do drewnianych skrzyń i wraz ze zrozpaczonym mężczyzną udali się na Jasną Górę. Na miejscu odprawiane były nieszpory. Gdy wierni zaczęli śpiewać Magnificat, poczuli napływ mocy, której nie dało się opisać słowami. Po słowach ,,Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny” ciała zaczęły się ruszać. Zostały wskrzeszone.

Cud wskrzeszenia miał miejsce w 1540 r. Został uwieczniony na obrazie, znajdującym się pomiędzy Bazyliką Jasnogórską, a Kaplicą Cudownego Obrazu, nieopodal Zakrystii.

Czas kolędowania nadal trwa… 15 stycznia (w niedzielę) o godz. 16 odbędzie się koncert Chóru Filharmonii Częstochowskiej Collegium Cantorum pod dyrekcją Janusza Siadlaka.

O szczegółach opowiada ks. dr Mikołaj Węgrzyn:

– Koncert przygotowany przez Chór Filharmonii Częstochowskiej będzie wykonywać przede wszystkim utwory związane z Bożym Narodzeniem, między innymi kolędy i pastorałki – zarówno polskie, jak i zagraniczne. Następnie Collegium Cantorum przedstawi znane pieśni związane ze świętami.

Chórzyści pod okiem dyrygenta Janusza Siedlaka będą wykonywać utwory a capella. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny.

Linda Nocoń

Na II Niedzielę zwykłą Kościół przygotował czytania z Księgi proroka Izajasza (Iz 49, 3. 5-6), z Pierwszego Listu św. Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 1, 1-3), i z Ewangelii św. Jana (J 1, 29-34). Teksty biblijne rozważa bp Andrzej Przybylski:

POSŁUCHAJ ROZMOWY

Rozmawiała Aleksandra Mieczyńska

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Częstochowskiej wstąpiło w rok 2023 zaczynając od modlitwy i błogosławieństwa. W piątek 13 stycznia członkowie i kandydaci KSM spotkali się z bp. Andrzejem Przybylskim na noworocznym spotkaniu w Kurii Metropolitalnej.

Wejście bp. Andrzeja do oczekującej na niego młodzieży było pełne uśmiechów i towarzyszącego im śpiewu. Bp Andrzej nie ukrywał radości, że może spotkać się z młodymi ludźmi, wspólnie z nimi się pomodlić i udzielić im błogosławieństwa na nowy rok. Wyjaśnił też jak ważne są takie spotkania dla biskupa:

To pewnie brzmi trochę jak slogan, kiedy mówimy, że „Przyszłość Kościoła to młodzi ludzie”, ale w istocie tak jest. My nie wiemy, jaki świat będzie od strony techniki, gospodarki, ekonomii – jedno wiemy – że on będzie taki, jacy będą kiedyś młodzi ludzie. I pewnie to dotyczy też Kościoła, że będzie on taki, jak ci młodzi ludzie, którzy dziś wzrastają w wierze i coś dla Kościoła próbują robić. Takie spotkania z młodymi są dla biskupa niesłychanie ważne, a młodzi to przede wszystkim wspólnota, bycie razem i dlatego pewnie u podstaw ich bycia w Kościele są relacje. Zanim zaczniemy od młodych oczekiwać i wymagać, trzeba ich związać ze wspólnotą i pokazać, że Kościół to przede wszystkim taka „poszerzona rodzina” dzieci Bożych. I właśnie takie opłatkowe, noworoczne spotkania mają temu służyć.

Spotkanie noworoczne, kolędowe ale także i wyborcze. KSM-owicze naszej archidiecezji spotkali się w prawdzie na modlitwie i integracji, ale korzystając z okazji, poświęcili także czas na dopełnienie kwestii formalnych, związanych z działaniem stowarzyszenia.. Kamila Suchańska, prezes częstochowskiego oddziału KSM omówiła plany piątkowego spotkania, w którym centralną cześć stanowiła modlitwa:

Będziemy razem się modlić, kolędować, jak i łamać się opłatkiem z naszym bp. Andrzejem, żeby bardziej przybliżyć się do Pana Boga. Poza tym będziemy również omawiać bieżące sprawy, które będą się działy w naszym Stowarzyszeniu. Będziemy też mieć wybory do Zarządu Diecezjalnego, bo brakuje nam jednego z członków.

Okazuje się, że spotkanie w Kurii było zwieńczeniem pewnego procesu, inaugurującego działalność Stowarzyszenia w 2023 roku. Paweł Woźniak, który w wolnych chwilach pracuje jako wolontariusz na Jasnej Górze, przybliżył to, jak KSM rozpoczyna nowy rok i o czym młodzi ludzie chcieli opowiedzieć bp. Andrzejowi:

Na samym początku tego roku kalendarzowego z 11 na 12 stycznia mieliśmy czuwanie u Matki Bożej na Jasnej Górze. Jako KSM prowadziliśmy w całości to czuwanie, a dzisiaj spotykamy się na spotkaniu opłatkowym z bp. Andrzejem, ponieważ ta jedność ze wspólnotą a biskupem jest niezwykle istotna. Chcemy też Księdzu Biskupowi zaprezentować oddziały, które są w naszej archidiecezji i pokrótce omówić to, co w nowym roku będziemy robić.

W spotkaniu kolędowo-noworocznym Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży wzięli udział członkowie i kandydaci, księża duszpasterze oraz klerycy Wyższego Seminarium Duchownego, zrzeszeni w seminaryjnym Klubie Przyjaciół KSM. Spotkanie upłynęło w bardzo wesołej atmosferze, która z pewnością zintegrowała uczestników KSM-owego kolędowania.

W piątek 13 stycznia Klub Politechnik stał się sceną koncertu kolęd w wykonaniu wielopokoleniowego zespołu „Pospieszalscy”. Muzycy wykonali najpiękniejsze polskie kolędy w iście filharmonicznej aranżacji. Nie zabrakło zarówno instrumentów nowoczesnych, jak i klasycznych, a całości towarzyszył ujmujący śpiew.

Mówi się, że najtrudniej jest być prorokiem we własnym mieście. Pospieszalscy przekładają tę maksymę również na koncertowanie. Marcin Pospieszalski tuż przed występem podkreślił, że piątkowy koncert w Częstochowie był szczególny, również z uwagi na jubileusz, z którym jest związany:

Dla nas to jest bardzo ważny koncert, ponieważ gramy w rodzinnym mieście. Jest to dla nas bardzo istotne również dlatego, że gramy na tych samych deskach scenicznych, na których debiutowaliśmy w 1972 roku jako rodzinny zespół. A dzisiaj na scenie będą trzy pokolenia – 15 wykonawców. W finale wystąpimy razem z dziećmi. Repertuar to oczywiście stare polskie kolędy, ale pojawią się też nowe rytmy, które w zupełnie naturalny sposób tym kolędom towarzyszą.

Występ w Klubie Politechnik był czwartą stacją styczniowej trasy koncertowej Pospieszalskich. Po Chełmie, Zamościu, Goraju i Częstochowie, Zespół zaprezentuje się w najbliższą niedzielę w Białymstoku. Przed artystami będzie jeszcze dużo pracy, jednak jak wyjaśnia Marcin Pospieszalski, styczniowa trasa kolędowa stanowi dla rodziny swego rodzaju odskocznię:

Kiedy skończy się okres kolędowy, każdy z nas wróci do swoich obowiązków. Dlatego właśnie kolędy są dla nas okazją, żeby spotkać się z rodziną. Jest to jedna z niewielu okazji, żeby nasze trzy pokolenia mogły się spotkać i wspólnie pomuzykować. […] Bardzo się cieszymy, że możemy zagrać w Częstochowie.

Zaczynali skromnie. Pierwszy występ zespołu na deskach Klubu Politechnik w 1972 roku był zaledwie supportem do cudzego koncertu. Muzycy przez lata byli zaangażowani w różne projekty. Najstarszy Jan był członkiem Czerwonych Gitar i zespołu VooVoo, Marcin natomiast był producentem muzycznym takich gwiazd jak Anna Maria Jopek, Antonina Krzysztoń czy Mietek Szcześniak.

Niebawem, bo już 21 oraz 22 stycznia będziemy obchodzić Dzień Babci i Dziadka. W związku z tym udaliśmy się Miejskiego Przedszkola Nr 1 im. Misia Uszatka w Częstochowie, aby dowiedzieć się czym najmłodsi planują obdarować swoich ukochanych Dziadków.

Przedszkolaki z odwiedzonej przez nas placówki, opowiedziały nam o swoich planach na obdarowanie swoich bliskich:

– Mam na imię Mikołaj i chciałbym podarować w Dzień Babci i Dziadka kwiatuszek, mam na imię Franek i chciałem Babci dać kwiatuszka, mama na imię Lila i chciałabym też podarować kwiatuszka.

Jak widzimy dzieci są zgodne, prym w prezentach wiodą „kwiatuszki”

Małgorzata Figurska, dyrektor Przedszkola Nr. 1 wypowiada się na temat planowanego wydarzenia z okazji Święta Babci i Dziadka:

– 26 stycznia o godzinie 14:00 w szkole podstawowej nr. 14. cały nasz chór przedszkolny Misia Uszatka, będzie występował z okazji Dnia Babci i Dziadka. Po całej uroczystości dzieci wręczą kolorowe kwiaty, które własnoręcznie przygotowały.

Na koniec naszej wizyty, dzieci chórem okazały swoją miłość do dziadków:

– Wszystkiego najlepszego Babciu i Dziadku

Zachęcamy również starsze „dzieci”, aby pamiętały o tym ważnym dla naszych seniorów dniu.

EG
Fot: Radio Fiat

Sejm przyjął w piątek (13 stycznia br.) ostateczną wersję przygotowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości tzw. ustawy antyprzemocowej 2.0. To kolejne wzmocnienie ochrony osób pokrzywdzonych przemocą domową. Ustawa czeka już tylko na podpis Prezydenta.
– Tym się różnimy od Lewicy i Platformy, że oni mówią, a my robimy. Przeprowadzamy zmiany, które poprawiają bezpieczeństwo przede wszystkim polskich kobiet i dzieci. To dobra wiadomość z dzisiejszego posiedzenia Sejmu. W tym sensie warto też być w rządzie, bo możemy wiele innych dobrych zmian wprowadzać. A protestować i sprzeciwiać się tym, które uważamy w Polsce za niesłuszne – powiedział podczas briefingu prasowego w Sejmie Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
Obowiązujące już od ponad dwóch lat przepisy autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości chroniące przed przemocą domową, okazały się bardzo skuteczne. Świadczą o tym liczby – do końca 2022 roku wydano prawie 9 tysięcy nakazów opuszczenia domu przez sprawców przemocy domowej i tylko trzy zażalenia na te decyzje, skutkujące uchyleniem przez sądy nakazu lub zakazu.
Dzięki opracowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości ustawie antyprzemocowej Polska dołączyła do wąskiego grona państw, w których obowiązuje najwyższy standard ochrony osób pokrzywdzonych przemocą domową. Już dziś osoba stosująca przemoc fizyczną, stanowiącą zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników, musi na mocy decyzji policji bezzwłocznie opuścić mieszkanie. Dostaje też zakaz zbliżania się do domostwa przez 14 dni.
Także sądy mają do dyspozycji narzędzia umożliwiające szybsze rozpoznanie sprawy. Dzięki tym rozwiązaniom, to nie osoby pokrzywdzone przemocą, zazwyczaj kobiety, muszą uciekać z mieszkania lub pozostawać ze sprawcą przemocy pod jednym dachem, ale to sprawcy są zmuszeni do jego opuszczenia.
Uchwalona przez Sejm nowelizacja, przygotowana w Ministerstwie Sprawiedliwości pod nadzorem wiceministra Marcina Romanowskiego, dodatkowo wzmacnia ochronę osób doznających przemocy domowej. Dzięki nowym rozwiązaniom będą mogły otrzymać kompleksową ochronę i czuć się bezpieczne również poza domem.

Najważniejsze zmiany wzmacniające ochronę przed przemocą
Do obowiązujących już przepisów wprowadzone zostały rozwiązania, które umożliwią izolowanie osób stosujących przemoc domową, gdy stwarzają one zagrożenie dla życia lub zdrowia innych osób, także poza wspólnie zajmowanym mieszkaniem.
Policja i Żandarmeria Wojskowa otrzymają uprawnienia, by wydać wobec takiego sprawcy natychmiastowy:
– zakaz zbliżania się osoby dotkniętej przemocą na odległość ustaloną w metrach;
– zakaz kontaktowania się z osobą dotkniętą przemocą domową, aby uniemożliwić jej nękanie również za pomocą środków komunikowania się na odległość;
– zakaz wstępu i przebywania w określonych miejscach, jak zakład pracy, szkoła czy placówki oświatowo-wychowawcze, opiekuńcze i artystycznej oraz obiekt sportowy, gdzie uczęszcza osoba dotknięta przemocą domową lub jej dzieci.
Zakazy te będą mogły zostać przedłużone przez sąd cywilny, analogicznie jak w przypadku dotychczas obowiązującego zakazu zbliżania się do mieszkania. Kompetencje sądu cywilnego będą również szersze w zakresie ochrony przed tzw. stalkingiem. Sąd będzie mógł wydać zakaz kontaktowania się, gdy sprawca przemocy domowej nęka swą ofiarę za pomocą środków komunikacji elektronicznej, wzbudzając u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia, poniżenia lub udręczenia albo w istotny sposób narusza jej prywatność.

Procedury przyjazne dla pokrzywdzonych przestępstwem
Ustawa antyprzemocowa 2.0, wprowadza również pakiet rozwiązań w zakresie procedury karnej przyjaznej dla najsłabszych.
W sprawie karnej organ prowadzący postępowanie będzie w oparciu o szczegółowy kwestionariusz ustalał indywidualne potrzeby pokrzywdzonego, aby przygotować przesłuchanie w sposób uwzględniający jego osobistą sytuację.
Zmiany nastąpią także w pouczeniach o prawach i obowiązkach uczestników postępowania. Mają być sporządzone w prostym, zrozumiałym języku. Dla osób nieporadnych ze względu na wiek lub stan zdrowia, lub osób które nie ukończyły 18 lat, przewidziano dodatkowo wyjaśnienia odnośnie ich uprawnień i obowiązków. W zależności od grupy docelowej, pouczenia oraz wyjaśnienia będą w formie opisowej lub graficznej.
Ministerstwo Sprawiedliwości podwyższyło standardy informowania osób poniżej 18 roku życia oraz osób przesłuchiwanych w trybach szczególnych o przebiegu, sposobie i warunkach przesłuchania. Osoby te otrzymają napisane przystępnym językiem informacje o tej czynności, które dla najmłodszych będą przygotowane również w formie graficznej.
Ustawa antyprzemocowa 2.0 wprowadza także nowy przyjazny tryb przesłuchania dla osób, u których występują zaburzenia psychiczne, zaburzenia rozwojowe lub zakłócenia zdolności postrzegania, które nie mogą być przesłuchane w trybie zwykłym. Jeżeli będzie to konieczne, przesłuchanie to będzie się odbywać przy wykorzystaniu komunikacji wspomagającej i alternatywnej (AAC). Komunikacja alternatywna służy porozumiewaniu się w inny sposób niż za pomocą mowy, a komunikacja wspomagająca ma charakter uzupełniający do występującej choćby w minimalnym stopniu mowy werbalnej. To przykładowo piktogramy, System PCS, czy system językowy MAKATON.

Wdrożenie nowych przepisów
Sukces ustawy antyprzemocowej 1.0 nie byłby możliwy bez zaangażowania i ofiarnej służby funkcjonariuszy Policji i żołnierzy Żandarmerii Wojskowej. Wdrażając nowe przepisy, podobnie jak w 2020 r., Ministerstwo Sprawiedliwości przeprowadzi szkolenie kilkudziesięciu tysięcy funkcjonariuszy i żołnierzy.
Rozwiązania w zakresie nowych narzędzi antyprzemocowych mają wejść w życie po sześciu miesiącach od ogłoszenia przepisów w Dzienniku Ustaw. Rozwiązania w zakresie procedury karnej przyjaznej dla dzieci, osób niedołężnych i z niepełnosprawnościami intelektualnymi wejdą w życie po roku. W tym czasie zostaną przygotowane standardy oraz wzory pouczeń, wyjaśnień i informacji. W formie opisowej prostym językiem oraz w formach graficznych, co będzie realizowane we współpracy z ekspertami polskimi z różnych dziedzin. Wykorzystane zostaną również dobre praktyki i międzynarodowego doświadczenia UNICEF, na podstawie porozumienia podpisanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości we wrześniu 2022 r.

źródło: Biuro Komunikacji i Promocji Ministerstwo Sprawiedliwości