Firma Green Pack istnieje na rynku gospodarczym od 1990 roku, specjalizuje się w produkcji toreb papierowych, dystrybucji i promocji opakowań i artykułów jednorazowego użytku. Opierając się na doświadczeniu rynkowym, firma Green Pack rozwija i utrwala w świadomości użytkowników opakowań,że mogą one być nie tylko funkcjonalne i nowoczesne,ale i przyjazne środowisku.

Autoryzowany Dealer Ford. Frank-Cars Autoryzowany Dealer Forda, Częstochowa, ul. Jagiellońska 147, tel. 34 365 05 75

Kino/Muzyka/Rozrywka

 SUBSTANCJA z Demi Moore

w  kinach już od 20 września!

 

Dziś zagraj o nagrody!

 

**

Warto pójść i osobiście przekonać się, dlaczego obraz Coralie Fargeat wywołuje zachwyty krytyków i widzów, a także zobaczyć wielki powrót Demi Moore na duże ekrany.

**

 

SUBSTANCJA to film, który szokuje, zachwyca, przeraża i daje do myślenia.

SUBSTANCJA to krwawy aktorski pojedynek pamiętnej bogini seksu DEMI MOORE i nowej ikony zmysłowości MARGARET QUALLEY.

 

Starzejąca się gwiazda telewizyjnego show doświadcza potwornych konsekwencji zażycia nielegalnego leku, który według dostawcy ma ją zmienić w młodszą, lepszą wersję samej siebie.

 

 

  • Czy marzysz czasem, by stać się lepszą wersją siebie? 
  • Tą samą, a jednak doskonalszą pod każdym względem? 

Spróbuj naszego nowego produktu o nazwie Substancja. Nic już nie będzie takie samo........

 

 

 

 

 
 

 

 

 

 

Konkurs WYGRAJ kody do kina lub  zestawy kosmetyków firmy SORAYA!

 
 
Więcej o filmie oraz konkurs dziś na: https://czest.info/kino-dla-doroslych
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Polskie akcenty w filmie „Lee. Na własne oczy”.

Zarówno reżyserka Ellen Kuras jak i autor zdjęć Paweł Edelman są Polakami.

 

Już od najbliższego piątku, 13 września w polskich kinach będzie można obejrzeć film „Lee. Na własne oczy”, który opowiada o życiu słynnej modelki, fotografki, a także korespondentki wojennej magazynu „Vogue”, Lee Miller. W filmie główną rolę zagrała wybitna aktorka Kate Winslet, a obok niej wystąpili m.in. Alexander Skarsgård, Marion Cotillard i Andy Samberg. Natomiast za reżyserię i zdjęcia odpowiedzialni są… Polacy! Paweł Edelman to wybitny polski operator filmowy, zaś amerykańska reżyserka Ellen Kuras ma polskie korzenie.

Zobacz zwiastun

Jestem stuprocentową Polką

 Reżyserka filmu „Lee. Na własne oczy” Ellen Kuras czuje się stuprocentową Polką. Jej nazwisko brzmiało kiedyś Kuraś. Ponieważ w domu rodzinnym Ellen tylko babcia i dziadek mówili po polsku, ona zna jedynie kilka słów, np. „idź spać”, „dzień dobry” czy „niedostatecznie”.  Jej babcia ze strony ojca pochodziła z okolic Tarnowa, a dziadek urodził się pod Rzeszowem. „Nasza rodzina nigdy nie rozumiała, czemu to zrobili (wyjechali do Ameryki – przyp. red). Babcia mieszkała na wsi, przyszła pewnego dnia do matki i oznajmiła, że jedzie do Ameryki. Następnego dnia wsiadła do pociągu, sama i pojechała. Z dziadkiem było trochę podobnie – popłynął za ocean, żeby zarobić pieniądze. Stale powtarzał, że tęskni za ojczyzną, że chciałby wrócić do Polski. Brakowało mu łąk i lasów. Ale to była decyzja, od której nie było odwrotu. Komunistyczny reżim właśnie przejął władzę w Polsce”, powiedziała Ellen Kuras w wywiadzie dla „Polityki”.

 

 

Ellen chciała nawet studiować w łódzkiej filmówce, jednak ze względu na ówczesną, trudną sytuację polityczną w Polsce (był to rok 1981, czas stanu wojennego), nie mogła tu przyjechać. „Ogromna szkoda, bo w tamtym czasie była to najlepsza szkoła filmowa na świecie”, mówiła Ellen w wywiadzie dla „Dzień Dobry TVN”.
 

 

Rozumieli się bez słów

Z Pawłem Edelmanem, wybitnym polskim operatorem filmowym, Kuras spotkała się dopiero podczas pracy nad filmem „Lee. Na własne oczy”, choć wcześniej różni filmowcy sugerowali im w rozmowach kuluarowych, że bardzo do siebie pasują i że na pewno świetnie by sprawdzili się przy wspólnej pracy. Ellen bardzo chciała zrobić film z Pawłem, tym bardziej, że znała i podziwiała jego wcześniejsze realizacje z Andrzejem Wajdą przy „Katyniu” i z Romanem Polańskim w takich filmach jak: „Pianista” i „Rzeź”. Dlatego kiedy producentka i odtwórczyni głównej roli Kate Winslet zaproponowała Ellen reżyserowanie filmu „Lee. Na własne oczy”, ona natychmiast przypomniała sobie Edelmana. „Paweł jest nie tylko utalentowanym i pomysłowym operatorem, ale ma też wielką wrażliwość i wyczucie. A poza tym to wspaniała osoba. Dogadywaliśmy się świetnie. To mój polski brat”, mówi Kuras w wywiadzie dla Monolith Films. Paweł Edelman też nie szczędzi dobrych słów reżyserce: „Fakt, że Ellen jest także operatorką bardzo pomagał, często rozumieliśmy się̨ bez słów”.

 

 

Paweł Edelman był nominowany do Oscara za zdjęcia do filmu „Pianista” Romana Polańskiego. Film ten przyniósł mu też Cezara, Nagrodę Europejskiej Akademii Filmowej i PNF (Polska Nagroda Filmowa) Orzeł. Edelman jest laureatem nagród filmowych za takie filmy jak „Pan Tadeusz”, „Kroniki domowe”, „Kroll” czy „Katyń”. Pracował m.in. z Andrzejem Wajdą, Romanem Polańskim, Jerzym Stuhrem, Władysławem Pasikowskim, Taylorem Hackfordem, Stevem Zaillianem.

 

 

 

 

Ellen Kuras, reżyserka i operatorka filmowa za swój debiut reżyserski, dokument „Zdrada” otrzymała nagrodę Emmy oraz nominację do Oscara i Spirit Award. Jest autorką zdjęć do filmów m.in. Spike’a Lee, Jima Jarmuscha, Michaela Gondry’ego, Sama Mendesa, Rebekki Miller i Martina Scorsese. Pracowała jako reżyser przy popularnych serialach m.in. „Ozark”, „Inventing Anna”, „The Umbrella Academy”.

 

Więcej o filmie oraz konkurs poniżej.


[KINO]                                   Już 13 września w kinach film „Lee. Na własne oczy”

z Kate Winslet w roli głównej.

Dziś wygraj bilet do kina!

 

Muza surrealistów, modelka i fotoreporterka, dzięki której świat dowiedział się o koszmarze II wojny światowej.

 

Jako korespondentka wojenna brytyjskiej edycji magazynu „Vogue” pokazała światu tragiczną prawdę o kulisach II wojny światowej. 

 

Już 13 września w kinach: film Ellen Kuras

 „Lee. Na własne oczy”. 

Główną rolę zagrała w nim Kate Winslet. 

Brytyjska aktorka nie tylko wcieliła się w Lee Miller, ale też wyprodukowała ten film. Stwierdziła, że fotografka jest idealną bohaterką na nasze czasy.

 
***
Jest rok 1938.
 Lee Miller, wzięta modelka i muza artystów, próbuje swych sił jako fotografka. W świecie zdominowanym przez mężczyzn codziennie musi udowadniać swoją wartość. Nie chce zajmować się jedynie modą i fotografowaniem pięknych wnętrz. Ma wielki talent do wydobywania w obrazach prawdy o ludzkim życiu, do nawiązywania niezwykłego porozumienia z bohaterami swoich fotografii, szczególnie kobietami. Gdy Europa pogrąża się w koszmarze II wojny światowej, Miller nie chce oglądać jej z bezpiecznej odległości. Wyrusza na front, by jako korespondentka wojenna brytyjskiego „Vogue’a” pokazać światu tragiczną prawdę o ludzkim wymiarze wojny. Jako jedna z pierwszych fotografów widzi z bliska poświęcenie żołnierzy, cierpienie cywilów i koszmar niemieckich obozów koncentracyjnych.

Reżyseria: Ellen Kuras
Zdjęcia: Paweł Edelman 
Obsada: Kate Winslet, Marion Cotillard, Andy Samberg 

Gatunek: dramat / biograficzny
Produkcja: USA 2023
Dystrybucja w Polsce: Monolith Films

 
Konkurs WYGRAJ BILET DO KINA 
 
Wyślij e-mail na adres: konkurs@czest.info z hasłem"LEE.NA WŁASNE OCZY" w temacie, a weźmiesz udział w losowaniu kodów do kina.
Na maile czekamy do 12.09.2024, do godz.12.00.
Zwycięzców powiadomimy zwrotnie mail-em.
 

[KINO]

Mel Gibson po ośmiu latach reżyserskiego milczenia stanął za kamerą. „3000 metrów nad ziemią”b -  w kinach 18 października.

Poznaj ciekawostki z życia wybitnego twórcy.

 

Mel Gibson po ośmiu latach reżyserskiego milczenia wraca z filmem „3000 metrów nad ziemią” (tyt. oryg. „Flight Risk”). Tym razem jest to trzymający w napięciu thriller, który złapie za gardło nie tylko widzów z lękiem wysokości. Warto przygotować się na coś, czego jeszcze nie widzieliśmy w wykonaniu Gibsona. Ten facet potrafi zaskoczyć! W „3000 metrów nad ziemią” postawił na inteligentne dialogi trójki doskonale zarysowanych postaci zamkniętych na pokładzie awionetki. Uczta dla tych, którzy kochają dobre kino akacji. W roli głównej Mark Wahlberg.

 

 

 

3 ciekawostki z życia Mela Gibsona

 

Mel Gibson w środowisku filmowym to postać legendarna i pełna sprzeczności. W latach 80 nazywano go najseksowniejszym mężczyzną na ziemi. Potem zbierał najważniejsze nagrody, wliczając w to Oscary za „Braveheart. Waleczne serce”. Po wyreżyserowaniu „Pasji” był w gronie najlepiej opłacanych aktorów na świecie. Jednocześnie nie stronił od skandali i kontrowersyjnych wypowiedzi. Dziś znów zaskakuje. Ale tym razem pozytywnie.

 

 

Facet od Mad Max, Braveheart i Pasji

 

Mel Gibson dzieciństwo i młodość spędził w Australii. Tam też ukończył najbardziej prestiżową szkołę aktorską, czyli National Institute of Dramatic Arts. Kiedy podjął decyzję o powrocie do USA, niemal natychmiast dostał pracę. W 1979 roku zagrał główną rolę w produkcji science-fiction „Mad Max” w reżyserii George’a Millera. Dzięki niej zyskał ogromną popularność.  Następne filmy także okazały się strzałem w dziesiątkę. W 1981 roku powstał „Mad Max 2: Wojownik Szos”, a potem seria „Zabójczej broni”. Ostatnią „Zabójczą broń 4” zrealizowano w 1998 roku i wyreżyserował ją Richard Donner. 

 

Rok 1996 też okazał się dla Gibsona szczęśliwy. Otrzymał wtedy dwa Oscary dla najlepszego reżysera i za najlepszy film za „Braveheart. Waleczne serce”. W drugiej połowie lat 90. aktor należał do ekskluzywnego grona gwiazd inkasujących za swoje role najwyższe stawki. Potrafił odnaleźć się niemal w każdym komercyjnym gatunku, zapewniając producentom ogromne zyski.

 

Status gwiazdy srebrnego ekranu nie mógł jednak zaspokoić jego ambicji. Mel publicznie ogłosił, że po 2002 roku zamierza skupić się na karierze reżyserskiej. W 2004 roku wyprodukował i wyreżyserował „Pasję", która zarobiła krocie i przyniosła mu ogromny rozgłos. Od tego momentu Mel był nazywany jednym z najbogatszych ludzi w branży. To właśnie wtedy „Forbes” przyznał mu tytuł najbardziej wpływowej gwiazdy show-biznesu. Kolejne wyreżyserowane przez niego tytuły spotkały się z dobrymi reakcjami przede wszystkim widzów „Apocalypto” (2006 r.) i „Przełęcz ocalonych” (2016 r.).

 

Jak stracić pół miliarda dolarów

 

Życie prywatne Mela nigdy nie było usłane różami. Choć powtarzał w wywiadach, że ma konserwatywne poglądy, to zaprzepaścił każdy swój związek. Powód? Nie jest tajemnicą, że Mel ma kłopoty z alkoholem i cierpi na depresję afektywną dwubiegunową, która sprawia, że nie radzi sobie z emocjami.

 

Małżeństwo z pierwszą żoną Robyn Moore, z którą ma siedmioro dzieci przetrwało 28 lat. Para się rozwiodła się w 2009 roku. Jak podał magazyn „People”, rozstanie kosztowało Gibsona rekordową sumę. Według kalifornijskiego prawa aktor musiał oddać byłej żonie połowę z wartego 950 mln dolarów majątku. Był to niewątpliwie jeden z najdroższych rozwodów w historii Hollywood.

 

Następnie Gibson związał się z rosyjską piosenkarką Oksaną Grigorjewą, z którą ma córkę Lucię. Rozstali się po trzech latach w atmosferze skandalu. Była partnerka Gibsona utrzymywała, że Mel ją pobił, groził śmiercią i podpaleniem. Z kolei aktor twierdził, że była partnerka próbuje wyłudzić od niego pieniądze. Zaproponował więc ugodę. Miał spełnić wszystkie warunki finansowe Oksany pod warunkiem, że ona nie będzie publicznie opowiadała o szczegółach z ich życia prywatnego.

 

Była partnerka Gibsona nie dotrzymała obietnicy. W 2013 roku gościła w popularnym show Howarda Sterna. Wówczas przyznała, że jej związek z aktorem i reżyserem był „bolesny i mroczny”. Dodała też, że „stara się wspominać radosne momenty, a nie tylko te złe”. To wystarczyło, by Mel oskarżył ją o złamanie obietnicy milczenia na jego temat. Rok później sąd uznał, że kobiecie nie należy się 375 tysięcy dolarów, które było warunkiem ugody.

 

 Katolicki tradycjonalista?

Gibson nie raz udowodnił, że jest niepokorny i zawsze mówi, co chce. Biografowie twierdzą, że kontrowersyjne poglądy ukształtował w aktorze jego surowy ojciec, Hutton Gibson, należący do odłamu katolickich fundamentalistów, nieuznających Soboru Watykańskiego II. To właśnie Gibsonowi seniorowi przypisuje się wpajanie synowi antysemickich zapatrywań. 

 

W 1991 roku Mel naraził się nie tylko branży filmowej. Wówczas udzielił wywiadu magazynowi „El Pais”, w którym negatywnie wypowiadał się na temat wielu osób. Po latach przyznał, że żałuje słów, które wypowiedział pod wpływem alkoholu. Niesmak jednak pozostał.

 

W 2004 roku, tuż po uroczystej premierze „Pasji”, kiedy w „The New York Times” ukazała się recenzja znanego krytyka filmowego Franka Richa. Na łamach pisma zarzucił on produkcji, że ma antysemicki wydźwięk. W komentarzu do artykułu Mel Gibson stwierdził bez ogródek, że „chciałby zabić Richa, a jego wnętrzności powiesić na patyku”.

 

Choć sam aktor przyznaje, że ma trudny charakter jednocześnie jego koledzy z planu mówią o nim jako o osobie, która nigdy nie gwiazdorzy podczas pracy, jest koleżeńska, profesjonalna i zaangażowana twórczo.

 

O FILMIE:

Na pokładzie małego samolotu agentka Harris eskortuje świadka na proces bossa mafii. Gdzieś nad górami Alaski okazuje się, że nie wszyscy obecni na pokładzie są tymi, za których się podają.

 

Agentka ma za zadanie dostarczyć bezcennego świadka na proces bossa mafii. Najszybszym i jak się wydaje najbezpieczniejszym sposobem jest podróż małym samolotem nad górami Alaski.

Na pokładzie awionetki są tylko trzy osoby: Harris (Michelle Dockery), skuty kajdankami świadek (Topher Grace) i pilot Daryl Booth (Mark Wahlberg). Gdy wszystko wskazuje na to, że będzie to misja łatwa, lekka i przyjemna, gdzieś nad skutym lodem pustkowiem, okazuje się, że nie wszyscy obecni na pokładzie są tymi, za których się podają.

Być może dało się przewidzieć, że macki szefa mafii sięgają daleko, ale teraz już za późno na rozważania. W samolocie wybucha walka o kontrolę nad sterami.

Co gorsza tylko jeden z obecnych wie, jak się z nimi obchodzić. Wysłane jako eskorta myśliwce gotowe są zestrzelić obiekt, jeśli agentce Harris nie uda się na czas nad nim zapanować. Tymczasem nad górami Alaski zanosi się na burzę.

 W thrillerze „3000 metrów nad ziemią” wystąpili, m. in.: Mark Wahlberg („Ted”, „Ted 2”, „Dzień patriotów”, „Max Payne”), Toper Grace („Cynicy i praktycy”, „Przypływ wiary”, „Strefa skażenia”), Michelle Dockety („Downton Abbey – Nowa epoka”, „Anatomia skandalu”, „Dżentelmeni”) i Monib Abhat („Randki od święta”, „Jestem taka piękna!”).

Reżyseria: Mel Gibson („Braveheart. Waleczne serce” – OSCAR, „Apocalypto”, „Pasja”, „Przełęcz ocalonych”).

„3000 metrów nad ziemią” w kinach od 18 października 2024 roku.

Dystrybucja w Polsce: Monolith Films.

 

 

 


 

 Siła autentycznej miłości i moc nienawiści. „Kruk” w kinach od 23 sierpnia.

 

Twórcy nowego „Kruka” zapewniają, że film przemówi do młodej publiczności ich językiem oraz estetyką. Reżyser Rupert Sanders podkreśla, że mocno wierzy w siłę oryginalnego przekazu opowieści. Do swojej ekranizacji zatrudnił młodych popularnych artystów. W „Kruku” w rolach głównych zagrali: szwedzki aktor Bill Skarsgård i brytyjska wokalistka FKA twigs (Tahliah Debrett Barnett).

 

 

„Ta historia jest jak epicki poemat lub grecki mit, dotyczy pierwotnych emocji miłości, żalu i agresji. Bada pozytywną siłę miłości i negatywną moc złości i nienawiści i pyta, co byśmy zrobili i kim byśmy się stali, podążając za swoimi emocjami. Historia Kruka jest uniwersalną opowieścią o radzeniu sobie z bólem, który wiąże się z tragiczną stratą kogoś, kogo kochasz; emocjami, które każdy z nas napotkał lub napotka w pewnym momencie swojego życia. Film opowiada o mrokach żałoby, o tym, co byśmy zrobili, gdyby odebrano nam coś naprawdę znaczącego”, mówi reżyser Rupert Sanders.

Bill Skarsgård, który zagrał Erica Dravena, zdradza, że jako dzieciak był wielkim fanem oryginalnego filmu. Zaś do zagrania roli przyciągnął go pomysł reżysera, który postanowił dostosować dzieło do zapotrzebowania współczesnych odbiorców.

 
 

„Wiem, że Draven to postać, którą wielu fanów szanuje i ma z nią silny związek. Dlatego czułem się odpowiedzialny za tę historię i starałem się pozostać wierny duchowi materiału źródłowego. Nie mogę się doczekać, aż świat zobaczy film i mam nadzieję, że będzie on rezonował z widzami tak silnie, jak z nami zaangażowanymi w tę produkcję”, mówi Bill Skarsgård.

Z kolei FKA twigs, która w „Kruku” wcieliła się w rolę Shelly Webster mówi: „Miłość, którą dzielimy na ekranie, jest prosta i autentyczna. Mam nadzieję, że nierozerwalna jedność Erica i Shelley będzie wydawać się widzom tak głęboka i piękna, że wszyscy przynajmniej raz poczują się częścią tego doświadczenia".

O czym opowiada „Kruk”?

Zakochani Shelley i Eric próbują zacząć nowe życie z dala od przestępczego świata, który ich ukształtował. Jednak przeszłość nie pozwala przed sobą uciec. Gdy oboje padają ofiarami brutalnego morderstwa, Eric u progu zaświatów dostaje propozycję nie od odrzucenia. Aby ocalić duszę ukochanej przed piekłem, musi powrócić na ziemię, by wymierzyć karę odpowiedzialnym za jej śmierć. Tak zaczyna się jego krwawa odyseja przez świat żywych i umarłych.

Reżyseria:
Rupert Sanders („Królewna Śnieżka i Łowca”, „Ghost in the Shell”, “Fundacja” - serial)

Obsada:

Bill Skarsgård („John Wick 4”, „Barbarzyńcy”, „Deadpool 2”, „To”, „Atomic Blonde”);
FKA twigs („Słodziak”, „Brighton Beach”);
Danny Huston („Yellowstone” - serial, „Wierny ogrodnik”, „Aviator”, „21 gramów”, „X Men Geneza: Wolverine”, „Sukcesja” - serial);
Laura Birn („Oczyszczenie”, „Ostatni”, „W pułapce myśliwego”)

Gatunek: akcja / thriller

Produkcja: USA 2024

Dystrybucja w Polsce: Monolith Films

KONKURS!
WYGRAJ T-Shirt lub kody do kina!
 

 Wyślij e-mail na adres: konkurs@czest.info z "KRUK"

w temacie, a weźmiesz udział w losowaniu nagród.

Na maile czekamy do 23.08.2024, do godz.12.00.

Zwycięzców powiadomimy zwrotnie mail-em.