Raków Częstochowa

Hubert Hurkacz pokazał się ze znakomitej strony w pierwszym swoim meczu w Rzymie i pokonał wielką legendę tenisa - Rafaela Nadala. Polski tenisista poznał już swojego rywala w meczu 1/16 finału.

Dwa kroki pozostały Manchesterowi City do kolejnej obrony tytułu mistrza Anglii. W sobotę zespół Pepa Guardioli nie dał żadnych szans Fulham, zwyciężając na wyjeździe 4:0. Nieoczekiwanym bohaterem "The Citizens" był lewy obrońca Josko Gvardiol, autor dwóch bramek. Pozostałe dołożyli Phil Foden i Julian Alvarez.

Novak Djoković padł ostatnio ofiarą "ataku" jednego z fanów. Serbski mistrz przypadkowo dostał w głowę butelką, ale na szczęście obeszło się bez większego uszczerbku na zdrowiu. Jak się okazuje, Djoković postanowił wyciągnąć wnioski z całego zajścia i przy kolejnym publicznym wyjściu pokazał się w specjalnym ochraniaczu.

Ten pojedynek oglądało się z wypiekami na twarzy! Hubert Hurkacz na korcie centralnym Foro Italico mógł poczuć się jak gość, który wyprasza z imprezy gospodarza, gdy wygrał pierwszego seta 6:1 w starciu przeciwko Rafie Nadalowi. W drugiej partii jego przewaga tylko rosła, a Hiszpan miał problemy z kapitalną grą polskiego tenisisty. Słabł z każdą minutą, natomiast Hurkacz po raz kolejny udowodnił, że nie pęka na wielkiej scenie.

Iga Świątek pokonała 6:3, 6:4 Julię Putincewą i awansowała do IV rundy WTA 1000 w Rzymie. Tym samym mogła spokojnie czekać na kolejną rywalkę. Jej nazwisko wyłoniło starcie Angelique Kerber z Aliaksandrą Sasnowicz. Ostatecznie zwyciężyła starsza z zawodniczek. Grała pewnie, a przede wszystkim precyzyjnie, choć w drugiej partii miała sporo problemów. Przegrywała już 2:5 i musiała bronić piłek setowych, ale podniosła się z kolan i triumfowała.

Brazylijski skrzydłowy Raphinha reprezentuje barwy FC Barcelony od 2022 roku. W mijającym sezonie dobrze spisywał się zwłaszcza w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, gdy przez długi czas był główną nadzieją "Blaugrany" na awans do półfinału. Sytuacja jednak bardzo szybko się zmieniła. Zdaniem mediów w klubie zapadła zaskakująca decyzja dotycząca byłego gracza Leeds United.

Iga Świątek z kolejnym awansem w turnieju WTA Masters 1000 w Rzymie. Polka pokonała Julię Putincewą 6:3, 6:4 i jest już w czwartej rundzie. Przy okazji Polka kolejny raz zapisała przy swoim nazwisku nieprawdopodobne wręcz statystyki. Profil OptaAce zwrócił uwagę na dwie, które pokazują jak niesamowicie regularna i mocna jest Iga Świątek.

Michael Jordan to absolutna legenda koszykówki i jeden z najlepszych sportowców w historii. W trakcie kariery zarobił gigantyczne pieniądze, którymi dzieli się w ramach akcji charytatywnych i pomocy potrzebującym. Ostatnio znów pokazał, że ma wielkie serce. Zdobył się na wyjątkowy gest. O szczegółach sprawy poinformował dziennik people.com.

Iga Świątek pokonała Julię Putincewą 6:3, 6:4 w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Rzymie, ale niech nikogo nie zmyli sam wynik spotkania. Polka była o włos od przegrania drugiej partii, odrodziła się w imponującym stylu. Dawno już nie była zmuszona przez jakąkolwiek rywalkę do tak intensywnego biegania, jak w sobotę przez Putincewą.

Odkąd tylko Marek Papszun opuścił Raków Częstochowa po poprzednim sezonie, był łączony z całym szeregiem klubów, a nawet reprezentacji w Europie. Był też blisko posady selekcjonera reprezentacji Polski. Jak podaje Krzysztof Marciniak z Canal+ Sport, był również temat objęcia przez Polaka giganta jednej z europejskich lig. Zespół ten jest dziś finalistą Ligi Konferencji Europy!

- Spójrzmy na fakty: w przypadku Artioma Łaguty i Emila Sajfutdinowa mówimy o ludziach, którzy po pierwsze: mają polski paszport, po drugie: od kilkunastu lat mieszkają w Polsce, po trzecie: ich dzieci chodzą do polskiej szkoły - wylicza komentator żużla, Marcin Kuźbicki. Czy dwaj Rosjanie, którzy są najgroźniejszymi rywalami Bartosza Zmarzlika, wrócą do walki o mistrzostwo świata i będą jeździli jako Polacy?

Hubert Hurkacz miał okazję do rywalizacji z dwoma tenisistami z "Wielkiej Trójki" - Novakiem Djokoviciem i Rogerem Federerem. W sobotnie popołudnie zmierzy się z trzecią legendą Rafaelem Nadalem. Polscy kibice liczą, że będzie w stanie pokonać doświadczonego rywala. A co na ten temat sądzi Iga Świątek? Czy będzie kibicować rodakowi, czy idolowi? O to zapytała ją dziennikarka tuż po meczu z Julią Putincewą.

Już w sobotę po godzinie 13:00 dojdzie do długo wyczekiwanego starcia. Po przeciwnych stronach siatki po raz pierwszy w historii staną Rafael Nadal i Hubert Hurkacz. Oczekiwania wobec tego spotkania są dość wysokie, choć sam Hiszpan wydaje się nader zrelaksowany. Świadczy o tym jego zachowanie na jednym z treningów. Zamiast skupić się na ćwiczeniach, dał kibicom próbkę... umiejętności piłkarskich, co zrobiło na nim ogromne wrażenie.

Trening odgrywania skrótów zaserwowała Idze Świątek Julia Putincewa w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Rzymie. Zwykle takie próby Kazaszki kończyły się sukcesem, ale w kluczowym momencie pierwszej partii Polka popisała się magicznym zagraniem, dającym pojedyncze przełamanie. Potem liderka rankingu niespodziewanie zaczęła grać nerwowo. "Jest kompletnie Iga pogubiona" - mówili komentatorzy Canal+Sport. Ale na szczęście coś w grze naszej tenisistki nagle ponownie "kliknęło".

Kamil Jóźwiak po niespełna dwóch latach zakończył swoją przygodę w MLS. Na początku lutego tego roku przeniósł się z Charlotte FC do Granady i wyrasta na coraz ważniejszą postać hiszpańskiej ekipy. Nie powinno zatem dziwić, że w hiszpańskich mediach pojawia się masa pozytywnych opinii o Polaku. - Jóźwiak jest wielką rewelacją Granady - zachwyca się "Marca". Dziennik przypomniał również sytuację z fazy grupowej Euro 2020, w której odegrał ważną rolę.

Sebastian Szymański budzi ogromne zainteresowanie na rynku transferowym. Mimo że zanotował spadek formy, to kolejka po niego się wydłuża. Co więcej, zaczynają napływać pierwsze oferty. Jak donosi portal takvim.com.tr, takową złożył już jeden z włoskich gigantów. Tyle tylko, że kwota, jaką zaproponował, nie jest porywająca i raczej nie zachęci Fenerbahce do sprzedaży Polaka. Ten jest wart o wiele więcej.

Franciszek Smuda bardzo dobrze wie, co to znaczy prowadzić polską kadrę piłkarzy na Euro. Czy z sukcesami, to już zupełnie inna sprawa, ale smak mistrzostw Europy zna doskonale. Teraz wypowiedział się na łamach "Super Expressu" o szansach Polski podczas Euro 2024. Jego wnioski zaskoczą niejednego kibica, czy eksperta.

Dla Borussii Dortmund to bez wątpienia jeden z dziwniejszych sezonów w jej historii. Z jednej strony duże rozczarowanie w Bundeslidze, gdzie mogą skończyć poza najlepszą czwórką. Zaś z drugiej awans do finału Ligi Mistrzów i szansa na wielkie końcowe zwycięstwo. To rodziło duży znak zapytania, jeśli chodzi o przyszłość trenera Edina Terzicia. Jeszcze niedawno wiele wskazywało, że zostanie zwolniony. Niemieckie media twierdzą, że w tej kwestii wszystko jest już jasne.

Michał Pazdan od lipca 2023 roku jest zawodnikiem występującej w III lidze Wieczystej Kraków. W trakcie swojej kariery grał też w klubach Hutnik Kraków, Górnik Zabrze, Jagiellonia Białystok, Legia Warszawa i MKE Ankaragucu. Ostatnio opowiedział o hitowej propozycji, którą odrzucił. - Miałem temat. Ale odmówiłem - powiedział wielokrotny reprezentant Polski w programie "Dwa Fotele" na kanale Meczyki.pl.

Robert Lewandowski robi co może, by dogonić Artema Dowbyka w klasyfikacji strzelców La Liga. Obecnie dzielą ich tylko trzy trafienia. W kolejnych meczach Polak będzie miał okazję, by nie tylko skrócić dystans, ale i wyprzedzić rywala. Nie wiadomo jednak, czy tego samego oczekują władze klubu. Dla nich kolejne gole 35-latka mogą dość zaskakująco oznaczać... ogromne problemy finansowe, o czym donosi Xavi Miguel.