Firma Green Pack istnieje na rynku gospodarczym od 1990 roku, specjalizuje się w produkcji toreb papierowych, dystrybucji i promocji opakowań i artykułów jednorazowego użytku. Opierając się na doświadczeniu rynkowym, firma Green Pack rozwija i utrwala w świadomości użytkowników opakowań,że mogą one być nie tylko funkcjonalne i nowoczesne,ale i przyjazne środowisku.

Autoryzowany Dealer Ford. Frank-Cars Autoryzowany Dealer Forda, Częstochowa, ul. Jagiellońska 147, tel. 34 365 05 75

Zdrowie/Uroda


 

Zimą okulary przeciwsłoneczne są potrzebne bardziej niż latem

Pomimo że zimą dni są krótsze, a słońce może być mniej intensywne niż latem, okulary przeciwsłoneczne nadal są bardzo przydatne, a czasami nawet bardziej niż latem. Pełnią one kluczową rolę w ochronie oczu przed szkodliwymi skutkami promieniowania słonecznego.

 

Okulary przeciwsłoneczne wyposażone w odpowiednie filtry UV blokują szkodliwe promieniowanie ultrafioletowe (UV). Promieniowanie UVB i UVA może prowadzić do uszkodzenia oczu, takiego jak zapalenie spojówek, katarakta czy zwyrodnienie plamki żółtej. Dobrej jakości okulary przeciwsłoneczne zapewniają ochronę przed 100% promieniowaniem UV.

Oto kilka powodów, dla których zimą warto nosić okulary przeciwsłoneczne:

Odbicie światła

Śnieg i lód mają zdolność do odbijania promieni słonecznych, co może zwiększać ilość światła docierającego do oczu. Okulary przeciwsłoneczne pomagają chronić oczy przed nadmiernym oślepianiem.

Promieniowanie UV

Promieniowanie ultrafioletowe (UV) jest obecne przez cały rok, nawet w chłodniejszych miesiącach. Niektóre zimowe aktywności, takie jak jazda na nartach, mogą eksponować oczy na silne promieniowanie UV odbijające się od śniegu. Okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV pomagają chronić oczy przed szkodliwymi skutkami promieniowania UV. W zimie słońce znajduje się niżej dlatego świeci prosto w oczy i ekspozycja oka na światło UV jest większa.

Wiatr i mróz

Zimowy wiatr może wysuszać oczy i skórę wokół nich, co może powodować dyskomfort i podrażnienia. Okulary przeciwsłoneczne mogą również działać jako bariera ochronna przed wiatrem i zimnem, co pomaga utrzymać oczy w lepszym stanie.

Kondycja szkła oka

Chociaż zimą dni są krótsze, nadal ważne jest dbanie o zdrowie oczu na dłuższą metę. Noszenie okularów przeciwsłonecznych może pomóc w ochronie przed przedwczesnym starzeniem się skóry wokół oczu oraz przed rozwojem chorób oczu związanymi z ekspozycją na promieniowanie UV.

Ochrona przed śnieżnym oślepianiem

Śnieżne oślepienie, znane również jako "ślepiąca biel" to zjawisko, które może wystąpić podczas jazdy na nartach lub w warunkach zimowych, gdy słońce odbija się od śniegu. Okulary przeciwsłoneczne mogą pomóc w redukcji oślepienia i poprawie widoczności.

- Dobrze dobrane i wysokiej jakości okulary przeciwsłoneczne stanowią istotny element ochrony oczu przed szkodliwym promieniowaniem UV oraz innymi niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi. Noszenie okularów przeciwsłonecznych pomaga w redukcji oślepienia spowodowanego intensywnym światłem słonecznym, szczególnie podczas jasnych dni, na wodzie czy na śniegu, gdzie odbicie światła może być szczególnie mocne. Redukcja oślepienia poprawia komfort widzenia i zapobiega zmęczeniu oczu. – mówi Piotr Toczołowski z Centrum okulistycznego Nowy Wzrok

Noszenie okularów przeciwsłonecznych z filtrem UV, nawet w okresie zimowym jest istotne dla ochrony zdrowia oczu i komfortu. Wybierając okulary przeciwsłoneczne warto zwrócić uwagę na to czy posiadają one filtr UV, który chroni oczy przed szkodliwymi promieniami.

 
Innovation PR
 
 

 Nowa misja Rossmanna:

Inspirujemy, wspieramy, pomagamy innym kochać siebie na co dzień.

 

Każdego dnia, kiedy patrzysz w lustro dostrzegasz wszystko - blizny z dzieciństwa, drobne zmarszczki od wzruszeń i te od szczęśliwych momentów. Warto traktować swoje ciało w czuły sposób, zatroszczyć się i... pokochać.

Po prostu.

Zatrzymaj się, zauważ, poczuj.

Twój moment w łazience to więcej niż pielęgnacja – przekonuje w przepięknym filmiku prezentującym nową misję firmy Rossmann Maja Ostaszewska.

 

 

- Moja mama miała nas czworo, to trochę jak praca na cztery etaty. Pamiętam momenty w których na chwilę znikała nam z oczu. Wtedy tego nie rozumiałam, ale dzisiaj, żyjąc w ciągłym biegu, skupiona na innych, wiem jak ważne są te chwile. Chwile, w których jestem sama ze sobą. Mogę wtedy spojrzeć na siebie. I wiecie co? Lubię to, co widzę w lustrze. Tę bliznę, zmarszczki. Każda niedoskonałość to moja historia. A codzienna pielęgnacja w łazience to coś więcej niż po prostu dbanie o własne ciało. To czas dla mnie, to moment zatrzymania. To chwila w której uczę się kochać siebie. Codziennie – mówi w bardzo prywatnej wypowiedzi Maja Ostaszewska.

Zobacz filmik: https://www.youtube.com/watch?v=4JeEZbTWLR4

Pędzimy za zmieniającym się światem, pracujemy od rana do wieczora, żyjemy w stresie. I płacimy za to ogromną cenę: czas dla siebie i bliskich staje się niedostępnym luksusem, a my często nie czujemy się szczęśliwi. Psychologowie, coachowie, a nawet lekarze zachęcają nas do codziennego wyrażania wdzięczności swojemu ciału. Głaskania go pod koniec dnia i dziękowania za to, ile musi dla nas znosić…

Na pierwszy rzut oka to trochę dziwne – mamy dziękować ciału, za to, że jest naszym ciałem i robi to, co robi? A jednak jak się głębiej zastanowimy, taki gest szacunku do własnego ciała jest też oznaką szacunku dla samego siebie, czułości wobec siebie. Poprzez prosty, fizyczny kontakt z własnym ciałem, można przyjrzeć się swojej relacji z samym sobą. 

Odpowiedzieć na pytanie: czy ja siebie lubię, kocham? Jaki dbam o siebie?

Jeśli poszukamy siebie, odkryjemy, że najbliżej ze sobą jesteśmy wtedy, gdy znajdziemy chwilę na zatroszczenie się o siebie. Potrzebujemy czasu na bycie z sobą. Na przykład w łazience, bo tam najczęściej patrzymy w lustro i oglądamy swoją twarz, pielęgnujemy nasze ciało, nawiązujemy z samym sobą intymna więź.

I nie chodzi tu o godziny spędzone na medytacjach czy w spa, ale o proste codzienne higieniczne czynności, które wykonujemy w odosobnieniu jak zmywanie makijażu, kąpiel, masaż głowy, nakładanie kremu. Wystarczy poszukać w nich zmysłowej przyjemności - kiedy dotykamy swojej twarzy, gdy woda spływa po naszych dłoniach, albo czujemy rozgrzewające ciepło nakładanej na ciało oliwki. To okazja do doświadczenia piękna własnego ciała, jakie by ono nie było. Tym sposobem stajemy się bardziej wrażliwi na siebie, uczymy się szanować nie tylko ciało, ale i samych siebie. Zaczynamy od siebie, ale to się przenosi na innych: bez lubienia, kochania siebie trudniej jest wchodzić w głębokie relacje z innymi.

Zauważcie, że łazienka jest chyba jedynym takim miejscem, do którego nie zabieramy telefonu. W innych miejscach, gdy telefonu zniknie nam z pola widzenia, robimy się nerwowi, czujemy się nieswojo. W łazience nie chcemy się rozpraszać, chcemy się cieszyć czasem dla siebie. Ten czas ma różną dynamikę: raz pod prysznicem szukamy orzeźwienia i energii, innym razem ciszy i relaksu w wannie. To nie przypadek, że już starożytni doszukiwali się w czasie spędzonym w łaźniach czegoś głębszego: okazji do namysłu nad sobą i światem.

Taka chwila dla siebie, nawiązanie głębszej relacji z własną „głową” i ciałem znacząco poprawia jakość naszego życia. Łatwiej nam się do siebie uśmiechnąć, polubić i szanować. A to już jest mocny fundament do budowania lepszych relacji z innymi ludźmi. 

 Szczęście jest w nas - nie ma innej drogi w poszukiwaniu szczęścia niż poprzez siebie. 

Z tej perspektywy drogeria to nie jest zwykły sklep. 

To miejsce, w którym chcemy Was inspirować, wspierać i pomagać Wam kochać siebie na co dzień. To nowa misja firmy Rossmann. Gdy pokochamy siebie, łatwiej nam będzie nawiązywać dobre relacje z innymi: kochać, przyjaźnić się, mieć życzliwych ludzi wokół.

Polecamy: https://czest.info/nowa-misja-rossmanna-Iinspirujemy-wspieramy-pomagamy-innym-kochac-siebie

Źródło: Rossmann

 


Dlaczego Zdrowy Catering to usługa,

która cieszy się tak dużą popularnością?

 

Catering dietetyczny w Częstochowie- wybierz dla siebie doskonały wariant żywienia

Dieta pudełkowa w Częstochowie, która oferowana jest przez znaną firmę cateringową, to niezwykle obszerna, różnorodna gama wielu ciekawych modeli żywienia do wyboru. 

 

 

 

 

 

Sprawdź: https://czest.info/dlaczego-zdrowy-catering-cieszy-sie-tak-duza-popularnoscia

 
 

 

 

Domowy trening dla całej rodziny.

To prostsze niż myślisz!

„Zacznę ćwiczyć, schudnę, będę prowadzić zdrowy i aktywny styl życia” …to chyba najczęstsze noworoczne postanowienia, o który spora część osób zdążyła już zapomnieć. Mamy dobrą wiadomość: właśnie nastał idealny moment na drugie podejście do walki o realizację noworocznych postanowień treningowych. Jak się do tego zabrać, żeby tym razem się udało? Oto garść praktycznych porad.

 

„Diety cud” i sportowe wyzwania regularnie w okolicy nowego roku przeżywają renesans. Motorem napędowym często bywają też zimowe ferie, kiedy czasu i energii na ruch przybywa. Ale każdy mądry psycholog sportowy czy dietetyk powie, że rygorystyczne i intensywne zmiany to prosta droga do tego, by… ponieść porażkę. Żeby utrzymać motywację do ćwiczeń, specjaliści zalecają metodę małych kroków. U każdego to może oznaczać coś innego – dla jednej osoby na początek to będą ćwiczenia raz w tygodniu i rezygnacja z ciastek podjadanych do serialu, dla innej wydłużenie biegania na bieżni. Co więcej, siłownie i ścieżki biegowe z początkiem stycznia bywają zatłoczone, ale kilka tygodni później sytuacja już prezentuje się inaczej.

Być może już wiesz o tym, że z różnych względów nietrudno o spadek motywacji i powrót do starych nawyków. Najlepiej więc temu zapobiec i zadbać o… „grupę wsparcia”.

W grupie raźniej…

 

Wielu osobom przyjemniej uprawia się sport w towarzystwie. – Zaangażujmy więc do tego całą rodzinę, partnera czy przyjaciółkę. Umówmy się np. że co tydzień w niedzielę spędzamy razem kilka aktywnych godzin. To może być długi spacer po parku, wypad do lasu, a jeśli pogoda nie sprzyja, to łyżwy czy park trampolin. Nie liczmy kalorii i nie zmuszajmy się do biegu – ma być przyjemnie, bo tak przede wszystkim buduje się pozytywne nawyki - podpowiada specjalistka, związana z marką KiK.

Kiedy już się trochę rozruszamy i sami poczujemy te mityczne endorfiny po aktywności fizycznej, ochota na więcej przyjdzie sama.

W domowym zaciszu…

 

Bez względu na to, czy wybieramy trening w domu czy na siłowni, warto wyposażyć się w kilka niezbędnych elementów. – Należą do nich przede wszystkim wygodne ubrania: legginsy i koszulki czy bluzy, a w przypadku kobiet sportowe staniki. Mogą się też przydać opaski, jeśli mamy krótkie włosy i oczywiście gumki do włosów. To wydaje się banałem, ale niewygodne, np. zbyt luźne albo „drapiące” ubrania błyskawicznie zniechęcają do ćwiczeń. Na te odpowiednie wcale nie trzeba wydawać dużo pieniędzy, szczególnie, że mamy w planach zmianę rozmiaru, więc na dobry początek szukajmy tych ładnych, wygodnych i w dobrej cenie – wylicza ekspertka związana z siecią sklepów KiK.

Co jeszcze przyda się do ćwiczeń w domu? – Mata to podstawowe akcesorium, przyda się do wielu bardzo różnych ćwiczeń. Ale bardzo uniwersalne są też drążki, gumy, piłki, skakanki, pierścienie do fitnessu i koła hula hop. To nie są drogie akcesoria, dziś można je kupić w wielu sklepach. Zanim jednak rzucimy się w wir zakupów, zastanówmy się, jakie ćwiczenia chcemy wdrożyć, czego naprawdę potrzebujemy i czy potrafimy z danego sprzętu korzystać. Inaczej dołączymy do grona osób, które rowerek stacjonarny wykorzystują jedynie do wieszania ubrań – opowiada z uśmiechem ekspertka KiK.

 

 

Pamiętajmy też, że nawet jeśli czasem zdarzy się, że - mimo planów - nie uda nam się wyjść na ten spacer albo poruszać się w domu, to nie oznacza porażki. Po prostu zróbmy to w kolejną niedzielę czy w kolejny wolny wieczór, bez zmuszania się do podwojenia dystansu czy wysiłku, żeby coś „nadrobić”. Zmiany to proces, który powinien być możliwie jak najmniej bolesny. 

Gdy sport zacznie sprawiać nam przyjemność, „samo” zacznie się nam chcieć!

Buena Vista PR