Firma Green Pack istnieje na rynku gospodarczym od 1990 roku, specjalizuje się w produkcji toreb papierowych, dystrybucji i promocji opakowań i artykułów jednorazowego użytku. Opierając się na doświadczeniu rynkowym, firma Green Pack rozwija i utrwala w świadomości użytkowników opakowań,że mogą one być nie tylko funkcjonalne i nowoczesne,ale i przyjazne środowisku.

Autoryzowany Dealer Ford. Frank-Cars Autoryzowany Dealer Forda, Częstochowa, ul. Jagiellońska 147, tel. 34 365 05 75

Kulinaria

 

Wariacja na temat azjatyckiej zupy – ramen z jajem

 

Ramen to danie kojarzone z Japonią, które jednak powstało w Chinach. Jego podstawowym składnikiem jest makaron w bulionie wzbogacony najróżniejszymi dodatkami, np. tak jak w naszym przepisie – jajkiem.

Tym, co odróżnia ramen od innych zup, jest bulion stanowiący nośnik smaku dla makaronu. W naszym przepisie wykorzystaliśmy skoyu (bulion na bazie sosu sojowego), ale popularne są też shio (słony bulion na bazie zupy rybnej), miso (na bazie pasty ze sfermentowanej soi) i tonkotsu (na bazie gotowanych wieprzowych kości o mlecznobiałej barwie).

Co ciekawe ramen nie od razu stał się popularny w Japonii, gdzie chętniej jedzone były potrawy z ryżem. Dopiero po II wojnie światowej, w okresie słabych plonów ryżu, mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni przekonali się do bulionu i makaronu z pszenicy. Dziś to najpopularniejsze japońskie danie eksportowe, serwowane we wszystkich krajach Europy. W Japonii każda restauracja podająca ramen przyrządza go według własnej receptury.

- Wydaje mi się, że popularność ramenu bierze się z możliwości różnorodnej modyfikacji tego dania – mówi Tomasz Jokiel z Ferm Drobiu Jokiel. - Każdy smakosz może zaproponować autorską wersję, ma okazję do eksperymentowania. Jajko doskonale nadaje się do ramenu. Wzbogaca jego smak, a przy tym jest bogate w witaminy, składniki mineralne oraz niskokaloryczne.

 

Azjatycki ramen z jajem
 
 
 

 
 

Składniki na 4 porcje

4 porcje makaronu ramen, 400 g wędzonej szynki pokrojonej w grube plastry, 4 jaja rozmiar M (Fermy Drobiu Jokiel), 1 szklanka wody, 1 łyżeczka cukru, 1 łyżeczka octu jabłkowego/ryżowego/sake, 1 porcja warzyw rosołowych (seler, marchew, pietruszka, por, cebula), 1 czosnek, 1 kg kości wieprzowych, ½ kg skrzydełek drobiowych, 100 g fasolki szparagowej, pęczek szczypiorku, 2-3 płaty prasowanych glonów (sushi nori), kawałek imbiru (2 cm), sól, pieprz, sos sojowy.

Sposób przygotowania

Makaron:

Makaron ramen gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Odstawiamy do ostygnięcia.

Jaja nitamago:

Jaja wkładamy do gotującej wody. Wyjmujemy po 6 min i schładzamy. Przygotowujemy marynatę do jaj (1/2 szklanki wody, 1/4 szklanki sosu sojowego, kawałek suszonych alg sushi nori, łyżeczka cukru, łyżeczka octu ryżowego lub sake). Wkładamy do marynaty obrane jaja i zostawiamy na 12 godzin.

Bulion:

Do dużego garnka wkładamy pocięte kości wieprzowe i skrzydełka drobiowe (skrzydełka dobrze jest przeciąć, aby wydostać kolagen). Całkowicie zalewamy zimną wodą i zagotowujemy, następnie odcedzamy i przepłukujemy zimną wodą. Wkładamy do garnka. Dodajemy przepołowiony czosnek, warzywa rosołowe, przekrojony imbir, 2 łyżki sosu sojowego, sól, kilka ziaren pieprzu i zalewamy wodą, aby przykryć składniki. Gotujemy na wolnym ogniu 6-7 godzin. Następnie odcedzamy przez sito i odstawiamy czysty bulion.

Teraz czas na polski akcent. Szynkę wieprzową kroimy w plastry, przekładamy do garnka i zalewamy wodą. Gotujemy 5 min, po czym odcedzamy. Przekładamy na patelnię i delikatnie opiekamy bez tłuszczu z dwóch stron.

Gotujemy na parze fasolkę szparagową. Do miseczki wkładamy makaron, zalewamy go wywarem, dokładamy szynkę, przepołowione marynowane jajo nitamago, pocięty w 2 cm słupki szczypior, fasolkę i prostokątny kawałek prasowanych glonów morskich sushi nori (10x5 cm).

Smacznego!

 
Orchidea Creative Group 
 
 
 

Włoska inspiracja na wiosenny obiad

 

Spaghetti, czyli słynny długi makaron trafił do Włoch z krajów arabskich, gdzie najszybciej opanowano technikę jego suszenia pozwalającą na dłuższe przechowywanie. Dzisiaj trudno wyobrazić sobie bez tego produktu włoską kuchnię. W naszym przepisie polecamy ten klasyczny makaron z sosem pomidorowym wzbogaconym klopsikami i boczkiem.

 
 

„Uno spaghetto” znaczy po włosku sznureczek i chyba nikt nie zaprzeczy, że właśnie do sznurka podobny jest ten makaron. Jego popularność we Włoszech bardzo szybko stała się ogromna – w XIII wieku funkcjonowały już duże fabryki makaronu w Neapolu, Genui i w Salerno. Włosi mają też wiele zasad dotyczących jedzenia spaghetti, m.in. można go spożywać wyłącznie widelcem, nie przepłukiwać zimną wodą po odcedzeniu, dodawać tylko parmezan lub grana padano i nie przyprawiać keczupem. Pamiętajcie o tym, przygotowując danie według naszego przepisu.

Spaghetti a’la Italiana z klopsikami i boczkiem w sosie pomidorowym

Składniki na 2 porcje:

1 opakowanie Klopsików mięsnych Dobrowolscy od kuchni, 1 opakowanie Boczku stryjka Dobrowolscy, 250 g makaronu spaghetti, 3 ząbki czosnku, 1 żółta papryka, kiść świeżej bazylii, butelka czerwonego włoskiego wina (najlepiej ze szczepu Sangiovese), 350 ml passaty pomidorowej, ser Parmigiano Reggiano (kawałek do starcia), sól, pieprz.

Sposób przygotowania:

Z boczku wycinamy skórę i kroimy ją w paski. Resztę boczku kroimy wzdłuż w cienkie plastry.

Cebulę kroimy w drobną kostkę. Z papryki usuwamy gniazdo nasienne, następnie kroimy ją w drobną kostkę. Trzy ząbki czosnku obieramy, rozgniatamy i bardzo drobno siekamy. Ze świeżej bazylii odcinamy kilka gałązek i drobno siekamy.

Rozgrzewamy głęboką patelnię. Kładziemy na niej skórę z boczku i wytapiamy tłuszcz. Po wytopieniu skórę usuwamy. Następnie kładziemy plastry boczku i podsmażamy z dwóch stron.

Na tłuszcz wytopiony z boczku wysypujemy cebulę i delikatnie podsmażamy przez 2 min, następnie dosypujemy paprykę i dalej podsmażamy, mieszając przez ok. 2 min, aż cebula się zeszkli. Dolewamy szklankę (150 ml) czerwonego wina. Podgrzewamy przez ok. 3 min, aż wino się zredukuje i odparuje alkohol. W kolejnym kroku dodajemy passatę pomidorową i doprowadzamy do wrzenia. Następnie doprawiamy bazylią, pieprzem, solą i mieszamy. Dokładamy klopsiki, doprowadzamy do wrzenia i dusimy około 10 min na wolnym ogniu, co jakiś czas mieszając.

Gotujemy makaron spaghetti tak by był al dente (według przepisu na opakowaniu), a następnie odcedzamy. Wykładamy na talerz. Dodajemy klopsiki, polewamy sosem i posypujemy świeżo startym serem Parmigiano Reggiano. Na wierzch kładziemy 2 plastry smażonego boczku i przyozdabiamy gałązką bazylii. Podajemy z winem.

Smacznego!

Orchidea Creative Group

 

O wiosennych deserach słów kilka…

 

Wiosną trochę modyfikujemy nasze codzienne menu, zamieniając ciężkie składniki na te sezonowe i lekkie. Podobnie jest z deserami – ciasta z maślanymi, tłustymi kremami idą w odstawkę, a my szukamy propozycji skrojonych pod wiosenno-letnie podniebienie. Podpowiadamy, co można przygotować!

 

Wśród naszych propozycji każdy smakosz znajdzie coś dla siebie – zarówno miłośnik słodkości w klasycznym wydaniu – w pucharkach, jak i oczekujący orzeźwienia lub szukający zdrowszej alternatywy. Oto nasze propozycje w 3 kategoriach.

Deser w pucharku

Kojarzą się w wyjściem do kawiarni, wakacjami i smakami, które połączone razem w szklanym naczyniu tworzą nie tylko wspaniałą całość, ale także prezentują się efektownie. Taką ucztę dla podniebienia, ale i oka możemy zaserwować w domowych warunkach.

- Wszystko, co przekładane pięknie prezentuje się w dużych, szklanych naczyniach, jak i minipucharkach. Tutaj w zależności od preferencji smakowych polecam desery warstwowe, w których każdy składnik ładnie prezentuje się w naczyniu, ale także smakuje. Dobrym pomysłem jest włoskie tiramisu, które możemy przygotować w sposób klasyczny z kawą albo z sezonowymi owocami. Inną opcją jest połączenie w minipucharkach rozdrobnionych ciastek typu Oreo z bitą śmietaną oraz kolorowymi posypkami czy wiórkami czekoladowymi. Orzeźwiającą propozycją zaś będzie deser cytrynowy, składający się z biszkoptów przełożonych na zmianę kremem śmietanowym z mascarpone oraz lemon curdem. Górę możemy przybrać listkami mięty i posypać zieloną matchą – efekt wizualny murowany! – podpowiada specjalistka KiK.

Słodkości na zimno

 

Desery serwowane na zimno są idealnym rozwiązaniem w cieplejsze dni, których nam teraz nie brakuje. Dlatego warto poznać nowe smaki i wybrać te, które zagoszczą w naszym rodzinnym menu na stałe.

- Każdy z nas zna ciasto z biszkoptem, bitą śmietaną i galaretką, w której znajdują się rumiane truskawki. Kultowy przepis jest jednak pracochłonny, dlatego możemy go lekko zmienić, aby był prostszy i szybszy w wykonaniu, ale równie smaczny. Moją propozycją jest deser bez pieczenia z 3 składników – łączymy ze sobą jogurty greckie, smakowe galaretki oraz świeże owoce. Wszystko ląduje w tortownicy lub innym naczyniu, a po schłodzeniu w lodówce możemy delektować się sezonowym smakiem. Wśród zimnych słodkości prym wiodą także lody – śmietankowe czy sorbety, jednak polecam podkręcić trochę warstwę wizualną i podać je z upieczoną wcześniej kruszoną lub granolą. A dla tych, którzy mają ochotę na szybki, zimny deser do zabrania w drogę, zachęcam do przygotowania koktajlu z arbuza zmiksowanego z kostkami lodu i kilkoma listkami mięty – mówi osobą związana z marką KiK.

Deser w wersji fit

To propozycje dla tych, którzy dbają o formę nie tylko ducha, ale i ciała, ale nie chcą sobie odmawiać słodkich przyjemności. W okresie wiosenno-letnim mamy mnóstwo składników, które możemy wykorzystać do stworzenia ich w zdrowszej wersji.

- Pudding chia to już klasyk wśród fit deserów i ja również polecam tę zdrową alternatywę z mlekiem kokosowym i ulubionymi owocami. Nie zapominajmy także o smoothie bowls czy granoli podanej z jogurtem naturalnym, dosładzanej miodem z odrobiną orzechów i owoców.

Mam także propozycję dla najmłodszych – możemy im zaproponować wspólne przygotowanie sałatki owocowej z tych składników, które lubią najbardziej. Pokrojone w plasterki owoce wystarczy skropić sokiem z cytryny albo syropem z brzoskwini i gotowe. Czasem najprostsze pomysły są najlepsze – komentuje specjalistka KiK.

Wiosenne desery dają nam duże pole do popisu i pozwalają delektować się smakiem sezonowych owoców. Dlatego warto eksperymentować z różnymi składnikami i tworzyć własne kompozycje, które rozpieszczą nasze podniebienia.

 
Buena Vista PR

 


Poznaj proste i krótkie przepisy z dodanym elementem leśnym,

które możesz przygotować na łonie natury!

 

Polecamy książkę: 

Leśne gotowanie. Chwasty od kuchni - Piotr Ciemny
 
  • Majówka w lesie?
  • Spacer z dziećmi? 
  • A może weekendowy citybreak? 
Jeśli nie wiesz, co możesz przygotować w swojej kuchni, żeby poczuć się jak na łonie natury lub pragniesz znaleźć przepis, który z powodzeniem wykonasz podczas dłuższego spaceru czy wyprawy, mamy rozwiązanie!
 

 
Dzikie zioła, chwasty, leśne pokarmy uzależniają!


Na pikniku siedzi się na ziemi, je rękami, brudzi usta zwęglonym ziemniakiem. Pobudza się wszystkie zmysły. Żywy ogień to magia, trudno oderwać od niego wzrok, a przygotowane w ten sposób potrawy są niepowtarzalne.

Skosztuj jak nieziemsko smakują:

  • chimichurri z gwiazdnicą pospolitą
  • grillowana sałata z kwiatami lipy
  • szarpane boczniaki bbq
  • miraliwki – oliwki z zielonych mirabelek

Dowiedz się także jak odróżnić od siebie najczęściej spotykane w polskich lasach rośliny. Jak wygadają ich liście, kora, igły, kwiatostany, szyszki. Wykorzystaj dary natury i odnajdź radość w piknikowaniu

Książka opatrzona jest rozdziałem omawiającym charakterystykę roślin, które możemy znaleźć zarówno w lasach iglastych, jak i liściastych. Szczegółowe informacje na ich temat opatrzone są pięknymi rysunkami graficzki specjalizującej się w botanice.

 
***    

PIOTR CIEMNY – twórca inicjatywy oraz konta na Instagramie „Chwasty od Kuchni”, regularny gość programów telewizyjnych i radiowych o naturze, ekologii i zielarstwie, a także pracownik duńskich restauracji nagrodzonych gwiazdkami Michelin: 108 i Alchemist. Sprawia, że hasło „Znane rośliny w nieznanej odsłoni” nabiera zupełnie nowego znaczenia.zikie zioła, chwasty, leśne pokarmy uzależniają!