Najnowsze

Konrad Fijołek pełni rolę prezydenta Rzeszowa od 2021 roku. W tych wyborach startuje z komitetu „Rozwój Rzeszowa”, który ma poparcie Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy.

Waldemar Szumny pełni funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta Rzeszowa. Jest również pracownikiem urzędu marszałkowskiego. Ma poparcie Prawa i Sprawiedliwości.

Wtorkowa debata rozpoczęła się od pytania o znaczenie Rzeszowa, który przez rosyjską inwazję okazał się kluczowym i strategicznym punktem na mapie Polski. Dla mieszkańców i administracji miasta było to duże wyzwanie. Kandydaci wyjaśniali, w jaki sposób to doświadczenie można przekuć na korzyść miasta.

– To pięć minut, które teraz ma Rzeszów. To czas, gdy powinniśmy zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców. Dlatego chcę wprowadzać program Bezpieczny Rzeszów, który zwiększy bezpieczeństwo zewnętrzne, socjalne, komunikacyjne – mówił Waldemar Szumny.

Konrad Fijołek również podkreślał, że miasto „właśnie wykorzystuje swoje pięć minut”. – Do Rzeszowa już ściągnąłem osiemnaście nowych firm, takich jak Boeing. To trzy tysiące nowych miejsc pracy – oświadczył aktualny włodarz miasta.

W kolejnym segmencie debaty samorządowcy przedstawiali swoje wizje i ewentualne decyzje podejmowane w ramach zagospodarowania terenu.

Waldemar Szumny mówił, że mieszkańcy, którzy się do niego zgłaszają najbardziej narzekają na patodeweloperkę, brak miejsc parkingowych i powolne tempo inwestycji.

Konrad Fijołek wyjaśniał, że sukcesem jest zbiór zasada gospodarki przestrzennej, dzięki której „udało się uratować mieszkańców niskich domów, wokół których nie będą już stawiane wysokie bloki”.

Wiceprzewodniczący Rady Miasta przekonywał, że ma gotowe rozwiązanie na poprawienie funkcjonowania komunikacji miejskiej. – Bilet 365 na wzór Wiednia, tylko że tam jest w euro, u nas będzie 365 złotych rocznie, czyli jeździsz, ile chcesz za złotówkę dziennie. Na wzór Katowic zrobiłbym system węzłów przesiadkowych – powiedział Szumny.

– Trzeba budować nowe drogi. Należy odblokować południe miasta. Więcej autobusów i częściej na nowych drogach – mówił aktualny prezydent.

W kolejnym etapie debaty samorządowcy zadawali pytania sobie na wzajem. Od razu padły zarzuty o poparcia partyjne.

– Jestem bezpartyjny i nie szukam w Warszawie poklasku, tylko załatwiam sprawy i pieniądze – tłumaczy Fijołek.

– Mam poparcie prawicy, bo poglądy mam prawicowe (...) Moją partią jest Rzeszów i uważam, że do miasta nie powinniśmy wprowadzać polityki – odparł Szumny.

Obaj kandydaci apelowali o do mieszkańców miasta, aby w najbliższą niedzielę spełnili obywatelski obowiązek.