Firma Green Pack istnieje na rynku gospodarczym od 1990 roku, specjalizuje się w produkcji toreb papierowych, dystrybucji i promocji opakowań i artykułów jednorazowego użytku. Opierając się na doświadczeniu rynkowym, firma Green Pack rozwija i utrwala w świadomości użytkowników opakowań,że mogą one być nie tylko funkcjonalne i nowoczesne,ale i przyjazne środowisku.

Autoryzowany Dealer Ford. Frank-Cars Autoryzowany Dealer Forda, Częstochowa, ul. Jagiellońska 147, tel. 34 365 05 75

Częstochowskie24

Subskrybuje zawartość
Tygodnik Częstochowa Portal Informacyjny Gazeta Częstochowa Tygodnik Regionalny Częstochowa CZESTOCHOWSKIE24.PL
Zaktualizowano: 49 min. 5 sek. temu

Światowy Dzień Ziemi na Politechnice Częstochowskiej

22 kwiecień, 2024 - 10:45
Poniedziałkowe przedpołudnie na Wydziale Infrastruktury i Środowiska Politechniki Częstochowskiej 22 kwietnia było wyjątkowe. Tego dnia bowiem na świecie obchodzony jest Dzień Ziemi. Z tej okazji uczelnia zorganizowała tematyczne spotkanie.

Jest to kolejny tego typu event przeprowadzony przez częstochowską Politechnikę w ostatnim czasie. Więcej o tym powiedziała kierownik katedry inżynierii środowiska i biotechnologii Agata Rosińska:

– Wydział Infrastruktury i Środowiska Politechniki Częstochowskiej organizowała wcześniej Światowy Dzień Wody. 22 kwietnia z kolei przyszedł czas na wydarzenie, związane z Światowym Dniem Ziemi. Tego typu spotkania weszły już na stałe do kalendarza Politechniki i co roku organizujemy je. Naszym celem jest promowanie oraz propagowanie idei ochrony naszej planety i jej zasobów.

Podobnie jak w przypadku obchodów Światowego Dnia Wody, także i tym razem uczelnia postarała się, by wydarzenie nie ograniczało się wyłącznie do wykładów. Szerzej plan przedstawiła Anna Grosser, pracownik Politechniki Częstochowskiej:

– Obchody rozpoczęła pogadanka o lasach jako zielonych płucach Polski. Następny wykład został poświęcony biogazowni. Ostatni, trzeci z kolei tyczył się pszczół i ich roli w środowisku. Oprócz tego uczelnia zorganizowała cykl czterech warsztatów, na których zaproszeni uczniowie szkół średnich mogli zbudować m.in. domki dla owadów, poznać życie w glebie, zbadać wodę i jej właściwości oraz poznać fascynujący świat grzybów. Był także konkurs wiedzy, dotyczącej środowiska. Pytania nie tyczyły się jednak wyłącznie tematyki Światowego Dnia Ziemi, bo pojawiły się także poruszające np. efekt cieplarniany. W konkursie poruszone były również kwestie recyklingu.

Inaugurujący wydarzenie wykład poświęcony lasom został poprowadzony przez Adama Chudzika, zastępcę nadleśniczego w Nadleśnictwie Gidle:

– Opowiedziałem młodym ludziom o tym, do czego służą lasy, jak trzeba o nie dbać, w jakich procesach uczestniczą. Była więc mowa m.in. o fotosyntezie, oddychaniu, globalnym ociepleniu, oraz o tym, co my, jako ludzkość musimy zrobić, żeby zapewnić sobie przyszłość i uniknąć zniszczenia Ziemi. Była to więc pogadanka która uświadomiła młodym ludziom, że życie na naszej planecie jest zagrożone, biologia jest bardzo ważna, a lasy rzeczywiście pomagają nam funkcjonować.

Obchody Światowego Dnia Ziemi na Politechnice Częstochowskiej, podobnie jak inne tego typu inicjatywy organizowane przez uczelnię, są skierowane do młodzieży ze szkół średnich. Z uwagi na cykliczność wydarzenia, można oczekiwać, że w przyszłym roku odbędzie się kolejna jego edycja.

WS

Fot.: Radio Fiat Fot.: Radio Fiat


Poszukiwany 2 listami gończymi zatrzymany przez częstochowskich poszukiwaczy

22 kwiecień, 2024 - 10:31

Kryminalni z Referatu Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie zatrzymali poszukiwanego 2 listami gończymi. Mężczyzna poszukiwany był za niewywiązanie się z obowiązku alimentacji. Wpadł w Katowicach.

Policjanci z Częstochowy zajmujący się tropieniem osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości po raz kolejny doprowadzili osobę poszukiwaną do aresztu. Tym razem dzięki swojemu zaangażowaniu i wnikliwym ustaleniom dotarli do Katowic, gdzie od kilku miesięcy pracował 48-latek poszukiwany za niewywiązywanie się z obowiązku alimentacji. Mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania od dłuższego czasu. Za poszukiwanym Sąd Rejonowy w Sosnowcu wydał „za nim” 2 listy gończe, a Sąd Rejonowy w Katowicach, z tego samego powodu zarządził jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie do aresztu. Mężczyzna nie krył zdziwienia wizytą nieumundurowanego patrolu z Częstochowy, gdy w sobotę tuż po godzinie 5.00 zmierzał sobie do miejsca pracy. Teraz ponad rok spędzi w więzieniu.

Źródło: KMP Częstochowa



Druga tura wyborów samorządowych. Bez zmiany prezydenta w Częstochowie. W powiecie bez żadnej reelekcji!

21 kwiecień, 2024 - 23:35
W Częstochowie urząd prezydenta miasta przez kolejną kadencję będzie piastował Krzysztof Matyjaszczyk. W wyniku drugiej tury głosowań nastąpiły zmiany w Blachowni, Mykanowie, Poczesnej, Rędzinach, Dąbrowie Zielonej, Konopiskach, Kruszynie oraz Lelowie. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że w niedzielnej dogrywce żaden z kandydatów w powiecie częstochowskim nie uzyskał reelekcji.

Znamy rozstrzygnięcia z powiatu oraz przybliżone wyniki z Częstochowy, według których można określić prawdopodobieństwo końcowego rezultatu drugiej tury wyborów samorządowych.

W Częstochowie urząd prezydenta utrzymał Krzysztof Matyjaszczyk, który zdobył niespełna 58% poparcia. Kontrkandydatka z Prawa i Sprawiedliwości – Monika Pohorecka uzyskała nieco ponad 32 tysiące głosów, co przełożyło się na 42-procentowy rezultat.

W Blachowni urzędująca burmistrz – Sylwia Szymańska, zmierzyła się z Cezarym Osińskim. Wybory wygrał Osiński, który w pierwszej turze uzyskał zaledwie cztery głosy więcej od urzędującej burmistrz. Wynik to 53,27% do 46,73%.

W Mykanowie zwycięstwo odniósł Dariusz Pomada, który pokonał Annę Dziewior, uzyskując 57,76% poparcia.

Mieszkańcy Poczesnej postanowili, że nowym wójtem został Artur Sosna, który wyprzedził Justynę Wilk.

W Rędzinach przegrał ubiegający się o reelekcję Paweł Militowski. Jego miejsce na stanowisku wójta zajmie Adam Jaruga, który uzyskał 67,37% poparcia.

Nową wójt w Dąbrowie Zielonej została Joanna Sokolińska, która zdobyła 51,13% głosów.

Artur Brędzel wygrał drugą turę wyborów w Konopiskach. Kandydat uzyskał nieco ponad 65% poparcia.

Ciekawa sytuacja miała miejsce w Kruszynie, gdzie różnicą zaledwie 24 głosów wygrała Joanna Zasępa, która wyprzedziła Tomasza Maja.

W Lelowie dużą przewagę zdobyła Renata Samek, która miała niemal 68% poparcia.

Pełne wyniki drugiej tury wyborów samorządowych są dostępne na stronie Państwowej Komisji Wyborczej.

NB



Kopia Cudownego Obrazu przywitana w Kurowie

21 kwiecień, 2024 - 20:00
Fot. Radio Fiat/BNO

Peregrynująca od 6 kwietnia kopia Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej zawędrowała do Dekanatu Mokrskiego. Wierni z parafii Miłosierdzia Bożego w Kurowie przywitali Obraz w niedzielę 21 kwietnia. Powitanie wizerunku Matki Bożej rozpoczęto wspólnym czuwaniem i modlitwą przy Cmentarzu Parafialnym w Kurowie.

Następnie wierni udali się do pobliskiego kościoła, gdzie uczestniczyli we wspólnej Mszy św. pod przewodnictwem bp. Antoniego Długosza. W homilii duchowny przypomniał, że miłość matki, wzorem tej z Obrazu, jest jedną z najpiękniejszych zjawisk na świecie.

– […] Wiemy, jaką rolę odgrywa matka w życiu każdej rodziny i w życiu każdego dziecka. Toż przecież z miłości do męża, razem z Bogiem, przekazuje życie swoim dzieciom. Potem, w okresie prenatalnym, dziecko rozwija się w jej ciele, by potem z wielkim bólem urodzić syna lub córkę i zabezpieczać jego bezradność przez kilka najbliższych lat […] – głosił bp. Antoni Długosz.

W homilii duchowny przytoczył również historię pierwotnego Obrazu z wizerunkiem Matki Bożej.

– […] W VIII wieku po narodzeniu Pana Jezusa, w Konstantynopolu była nieduża kapliczka nad morzem, gdzie znajdowała się ikona Matki Bożej. Marynarze idący do pracy, wstępowali do tej kapliczki, aby prosić Matkę Bożą, by ich praca na morzu przebiegała szczęśliwie i mogli wrócić do domu. Ten obraz doczekał się kilku ikon. Jedna z nich trafiła do Polski, na Jasną Górę […] – dodał duchowny.

Kościół Miłosierdzia Bożego w Kurowie jest 21. parafią w archidiecezji częstochowskiej, do której zawędrowała kopia Cudownego Obrazu. Ks. Paweł Wróbel, proboszcz parafii mówi, że przyjęcie wizerunku Maryi wiązało się z szeregiem przygotowań.

– Przede wszystkim było to przygotowanie duchowe poprzez misje, które głosił ks. Mariusz Frukacz. Wielu parafian zaangażowało się w przygotowania materialne pod względem wystroju wioski i kościoła. Został postawiony nowy krzyż misyjny, wykonany przez parafian. Przygotowania były dosyć intensywne, ale sprawiały radość – powiedział proboszcz.

Peregrynujący Obraz pozostanie na terenie Dekanatu Mokrskiego do soboty 27 kwietnia, gdzie następnie będzie wędrować po parafiach praszkowskich. W poniedziałek 22 kwietnia Jasnogórska Matka Boża zawędruje do parafii św. Idziego Opata w Chotowie.

BNO

 

>>Homilia bp. Antoniego Długosza<<

 

Galeria: Radio Fiat/BNO

Kopia Cudownego Obrazu przywitana w Kurowie



XXI Zlot Gwiaździsty na Jasnej Górze

21 kwiecień, 2024 - 12:40
Fot. Radio Fiat/Natanael Brewczyński

Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński po raz kolejny zorganizowało pielgrzymkę Motocyklowego Zlotu Gwiaździstego im. ks. Ułana Zdzisława Peszkowskiego. Jej głównym punktem była Msza św. przed jasnogórskim Szczytem. Historia pielgrzymek na Jasną Górę, rozpoczynających oficjalny sezon motocyklowy, to już ponad 20-letnia tradycja.

W tegorocznym programie dwudniowego spotkania u stóp jasnogórskiej Maryi znalazło się m.in. oddanie hołdu Żołnierzom Niezłomnym, przed pomnikiem kpt. Stanisława Sojczyńskiego („Warszyca”). Nie zabrakło tez spotkania z abp. Mieczysławem Mokrzyckim, metropolitą lwowskim i sekretarzem św. Jana Pawła II oraz Benedykta XVI. Pierwszy dzień pielgrzymki zakończono koncertem patriotycznym w wykonaniu Dariusza i Mariusza Grzybkowskich oraz Apelem Jasnogórskim.

Drugi dzień pielgrzymki motocykliści rozpoczęli spotkaniem przed Sanktuarium Ojca Pio na Przeprośnej Górce, skąd w paradzie udali się na Jasną Górę, aby uczestniczyć we wspomnianej wcześniej modlitwie. Całość zakończyło poświęcenie motocykli.

BNO

 

Galeria: Radio Fiat/Natanael Brewczyński

XXI Zlot Gwiaździsty na Jasnej Górze



Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało – modlitwa o powołania w WMSD

21 kwiecień, 2024 - 11:35
Fot. Radio Fiat/BNO

Problem powołań kapłańskich i zakonnych to temat aktualny nie tylko w Polsce, czy Europie, ale i na całym świecie. W IV Niedzielę Wielkanocną, w którą obchodzono Dzień Dobrego Pasterza, formacje duchownych zebrały się podczas wspólnej modlitwy w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie, właśnie w intencji nowych powołań.

Mszy św. przewodniczył bp Andrzej Przybylski, który powiedział w homilii, że problem związany ze zmniejszającą się liczbą duchownych był zauważalny już ponad pół wieku temu.

– […] 61 lat temu, gdy w niektórych częściach świata, a szczególnie w Europie Zachodniej, gołym okiem widać było pustoszejące seminaria duchowne i nowicjaty w zgromadzeniach zakonnych, Papież Paweł VI, wspominając niedzielę dobrego pasterza, chciał zmobilizować cały Kościół, zarówno tam, gdzie tych powołań zaczęło brakować, jak i tam, gdzie jeszcze były w rozkwicie. I tak zaczęła się trwająca już ponad 60 lat historia Światowego Dnia Modlitw o powołania kapłańskie i zakonne […] – mówił duchowny.

Problem powołań to nie dotyczy jednostkowych parafii, dekanatów czy diecezji. Papież Paweł VI już ponad pół wieku temu przypominał o solidarnej powinności całego Kościoła o troskę i modlitwę w tej intencji.

– […] Sprawa powołań to sprawa nie tylko konkretnych zgromadzeń, ale całego Kościoła. To dotyczy nie tylko powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego. To temat powołań w ogóle. W tym roku na światowy Dzień Modlitw o Powołania papież Franciszek w swoim orędziu zauważa, że powołanie to nie tylko zewnętrzny projekt na nasze życie. Powołanie to kwestia odkrycia Bożego Planu dla każdego człowieka […] – dodał Andrzej Przybylski.

Ks. prof. Ryszard Selejdak, rektor Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie przekonuje, że każde nowe powołanie to rozpoczęcie drogi, którą świecki, a potem (być może) duchowny rozeznaje przez całe życie.

– Wielu młodych ludzi, kiedy czuje głos Boży, powołujący go do kapłaństwa, może mieć pewne wątpliwości, czy to jest głos autentyczny. Najpewniejszej odpowiedzi udzieli mu sam Bóg, o ile będzie gorliwy w modlitwie o rozeznanie powołania. Później w tym rozeznaniu dużą rolę odgrywają rodzice i duchowni, będący świadkami Chrystusa, dobrego Pasterza. W ten sposób oni także pomagają w rozeznaniu powołania. Kiedy już kandydat przychodzi do seminarium, cały program formacyjny jest nastawiony na to, aby to powołanie rozeznawać przez całe życie – tłumaczył rektor WMSD w Częstochowie.

W IV Niedzielę Wielkanocną rozpoczęto akcję modlitewną o powołania. Każdy poprzez codzienną modlitwę „Pod Twoją Obronę”, może wypraszać dar powołań do Służby Bożej w czasie trwania Peregrynacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

BNO

 

>>Homilia bp. Andrzeja Przybylskiego<<

 

Galeria: Radio Fiat/BNO

Modlitwa o powołania w roku Nawiedzenia Matki Bożej



Kopia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej w Skomlinie

20 kwiecień, 2024 - 21:50

W sobotę, 20 kwietnia kopia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej przybyła do Kościoła św. Apostołów Filipa i Jakuba w Skomlinie. Po uroczystym powitaniu z procesją, zgromadzeni wierni modlili się podczas Mszy św. pod przewodnictwem bp. Andrzeja Przybylskiego.

Duchowny zwracał uwagę na to, jak ważne jest oddanie całego swojego życia Matce Boskiej, wzorując się na świętych patronach, jak Ojciec Święty oraz Błogosławiony Prymas Wyszyński:

– Matka Boża w cudownej kopii obrazu Częstochowskiego nawiedza już drugą parafię w dekanacie Mokrskim. Tym razem jesteśmy w Skomlinie, w przepięknym miejscu ze ślicznym drewnianym kościółkiem. Bardzo się cieszymy, że tutaj będziemy spotykać się z Maryją. Widzimy dekoracje, gromadzących się ludzi. Tak, jak w każdej parafii, ta mobilizacja jest duża. Wierni mają spore oczekiwania duchowe. Podczas Mszy św. chcę powiedzieć o tym, jak ważne jest, aby oddać całe swoje życie pod opiekę Matki Bożej, jak św. Jan Paweł II, czy bł. Prymas Wyszyński. Chcę przypomnieć, że bezpośrednio przy obrazie są umieszczone relikwie bł. Prymasa Wyszyńskiego, o czym zresztą też informowało Radio Fiat. Dlatego też będę nawiązywał do postaci bł. Prymasa, który wszystko postawił na Maryję i to nie jakąkolwiek, ale tę obecną w ikonie częstochowskiej.

Ks. Wojciech Kozioł, proboszcz parafii, mówił o dobrym przygotowaniu wiernych na przyjęcie radosnego oblicza Matki Bożej:

– Pod przewodnictwem bp. Andrzeja Przybylskiego chcemy jak najlepiej przeżywać uroczystość przyjęcia Matki Bożej. Obawialiśmy się od rana, bo pogoda mało przyjazna, ale bp pocieszał, że wszystko będzie dobrze. Myślę, że jesteśmy odpowiednio przygotowani, aby to oblicze Matki Boskiej było radosne.

Ks. Michał Pazera, posługujący pomocniczo podczas peregrynacji, wyjaśniał korzyści płynące z otwarcia się na przyjęcie Maryi do swojego serca:

– Przede wszystkim Maryja wskazuje na Jezusa i uczy nas pokory oraz głębokiej wiary. Uważam, że obecność Maryi w tej wspólnocie wyda głębokie owoce wiary, a także nada lepszej i głębszej miłości do Jezusa oraz do drugiego człowieka. Wydaje mi się, że każdy, kto się otworzy na obecność Maryi, dozna ulgi w swoich troskach.

Kolejnym miejscem odwiedzin Matki Bożej Jasnogórskiej będzie Kościół Miłosierdzia Bożego w Kurowie.

EG
Galeria: Radio Fiat

Kopia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej w Skomlinie



„Uczynić Różaniec modlitwą wszystkich” – Krajowe Forum Zelatorów Diecezjalnych Żywego Różańca

20 kwiecień, 2024 - 17:48
Forum rozpoczęło się 20 kwietnia na Jasnej Górze. To pierwsze tego typu spotkanie, którego celem jest zachęcenie ludzi świeckich do jeszcze głębszego zaangażowania w dzieło różańcowe. Głównym jego punktem była Msza św. koncelebrowana, której przewodniczył ks. Jacek Gancarek. 

Podczas spotkania prelekcję wygłosił abp Wacław Depo, delegat KEP ds. Stowarzyszenia ,,Żywy Różaniec”. Podkreślił, że różaniec jest ocaleniem dla świata i ludzkich wartości. Przypomniał, że św. Jan Paweł II określił go darem i skarbem, bo wypływa z Kościoła:

– Rozważnie poszczególnych tajemnic pokazuje, że mamy być mocnymi wiarą w Chrystusa. Tajemnice, które Maryja i Jezus przeżywali kiedyś, dziś są naszym udziałem i w każdej rozważanej tajemnicy możemy odnaleźć siebie.

Krajowy Moderator Żywego Różańca ks. Jacek Gancarek zaznaczył, że zelatorom należy się ogromna wdzięczność za to, co robią:

– To właśnie zelatorzy w parafiach wraz z proboszczem, moderatorem parafialnym rozwijają właśnie dzieło Żywego Różańca. Dlatego po pierwsze chcemy podziękować tym ludziom, a po drugie chcemy odpowiedzieć na ich prośbę, bo wielu z nich prosiło nas, czy mogłoby być takie spotkanie diecezjalnych zelatorów czy parafialnych, którzy odpowiadają za to dzieło.

Duchowny podkreślił także, że idea ,,Żywego Różańca” wciąż się rozrasta:

– Jest to największa wspólnota w Kościele, nie tylko w Polsce, ale na świecie. W naszym kraju jest ponad 2 miliony 200 tysięcy zaangażowanych. Zauważamy, że z roku na rok przybywa członków żywego różańca w diecezjach, w parafiach. Oczywiście trzeba powiedzieć, że bardzo dużo jest ludzi starszych w różańcu. Myślę, że przyjdzie taki moment, że trzeba będzie zastępować tych, którzy właśnie mają już swoje lata.

O. Michał Szałkowski, dominikanin oraz moderator diecezjalny ,,Żywego Różańca” Archidiecezji Warszawskiej podczas swojego wykładu mówił o istocie posługi zelatora:

– Zelatorzy sami siebie też mogą formować. Jeżeli zelator dba o różę, dba o członków, sam jest uformowany, to zawsze też jest tym, który formuje. Jest pierwszym źródłem informacji, przekazania tego, co było na spotkaniu, czy tego, jak te osoby mają się modlić, na co zwracać uwagę. Zdarza się jednak, że zelatorzy głoszą jakieś prywatne objawienia, rzeczy niezatwierdzone przez Kościół, o tym też była mowa. Zelatorzy to można powiedzieć przedłużenie ramienia księdza proboszcza, który odpowiada za całość.

W 2013 r. dzieło „Żywego Różańca” w Polsce otrzymało nową ogólnopolską strukturę, która została ujęta w Statucie “Stowarzyszenia Żywy Różaniec” i zatwierdzona przez polskich biskupów. W 2022 r. do Stowarzyszenia Żywego Różańca dołączył także Różaniec Rodziców jako jego osobna gałąź, a należy do niej ok. 150 tys. osób.

LN/BPJG



By być zapleczem duchowym kapłanów – spotkanie Apostolatu ,,Margaretka”

20 kwiecień, 2024 - 17:02

Codziennie modlą się wytrwale za swoich kapłanów. Można powiedzieć, że prośbami skierowanymi do Boga podtrzymują ich ramiona w posłudze kapłańskiej, by ci nigdy nie zwątpili. W sobotę, 20 kwietnia w Archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie miało miejsce archidiecezjalne spotkanie Apostolatu ,,Margaretka”. Zgromadziło ponad 70 osób otaczających duchową opieką księży.

Opiekun duchowy Apostolatu ,,Margaretka” ks. Łukasz Dyktyński podkreślił, że modlitwa za kapłanów ma olbrzymie znaczenie. Stąd Margaretki są wielkim wsparciem dla duchownych:

– Żeby pasterz miał siłę nosić owce, potrzeba mu szczególnego zaplecza. Temu właśnie służy Apostolat ,,Margaretka”. Dziś wyjątkowe spotkanie w wyjątkowym miejscu. Pamiętajmy, że Bazylika Świętej Rodziny to szczególna przestrzeń, gdzie rodzą się kapłani. Na tej posadzce, przy tym ołtarzu Duch Święty co roku posyła nowych mężczyzn do wyjątkowej posługi kapłańskiej dla zbawienia świata.

Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył abp Wacław Depo. Metropolita Częstochowski sam doświadczył owoców wsparcia duchowego przez osoby świeckie. O tym, że istnieje ktoś, kto modli się za jego powołanie, dowiedział się przypadkiem:

– Pani Zofia z Ostrowca Świętokrzyskiego. Ona otrzymała ten obrazek od jednej z uczestniczek moich rekolekcji oazowych i prosiła, żeby się modlić, bo ja prosiłem. Myśmy się spotkali dopiero twarzą w twarz po 10 latach mojego kapłaństwa i ona mówiła ,,codziennie się modlę w intencji księdza”. Dla mnie to było olbrzymie wzruszenie, bo Pan Bóg z pewnością takich osób jeszcze nie pokazał nam wszystkich. Tu nie tylko chodzi o początek powołania, ale realizację powołania i wierność powołaniu tej drodze do końca. Ta skuteczność jest zależna od dwóch stron. Kościół modlący się i Kościół, który naucza, i Kościół, który prowadzi.

Podczas kazania pasterz Archidiecezji Częstochowskiej zauważył, że obecnie świat kultywuje kulturę materializmu, nie pozostawiając miejsca na odkrywanie Boga:

– Wielokrotnie mamy ochotę sądzić, że ewangelizacja współczesnego świata jest o wiele trudniejsza niż w innych czasach. To prawda, że świat, który nas otacza, nie chce wprost słuchać głosu Boga, że przyjmuje styl życia poza Bogiem i poza Jego prawem, wypisanym w naturze ludzkiej i w ludzkim sercu. Doświadczamy tego nie tylko w świecie, ale i w naszej Ojczyźnie. Dlatego też po raz kolejny wchodzimy do tego domu, który jest domem i katedrą wszystkich kościołów naszej archidiecezji, aby od Maryi uczyć się, jak mamy wzrastać w wierze i dawać Bogu osobistą odpowiedź w dziele odpowiedzialności za tzw. nową ewangelizację, czyli nowe przylgnięcie do Jezusa, wybierając Go jako swojego Pana i Zbawiciela.

Abp Depo zaznaczył, że wiara szczególnie dziś stanowi wyzwanie, ale nadaje też życiu sens, poprzez prawdę objawioną w Jezusie Chrystusie:

– Wiara jest darem oświecającym rozum dla poznania Prawdy, ale jest i pozostaje zaproszeniem do wolnej odpowiedzi człowieka. Zauważmy, wiara jest również pewnym ryzykiem przechodzenia przez ciemną dolinę, ale ze świadomością, o której mówi psalmista – ,,nie lękam się, bo Ty jesteś ze mną”. Wchodzimy na Golgotę, bo przecież Eucharystia jest naszym wchodzeniem na Golgotę, aby doświadczyć bliskości i miłości miłosiernej Jezusa.

Kaznodzieja podkreślił, że Bóg wciąż posyła robotników na swe żniwo. Niewątpliwie potrzebne są osoby, które będą modliły się za owych ,,robotników”, jak i o kolejne powołania:

– Jezus Chrystus ukrzyżowany i zmartwychwstały wychodzi na nasze drogi przez tajemnice Kościoła. On jest z nami. On idzie z nami. I tak będzie aż do skończenia świata i dlatego potrzeba tych, którzy idą za Nim, wsłuchują się w Jego słowa i przekazują je, stając się również w sakramencie kapłaństwa, posługujący w szafarstwie sakramentów świętych, w budowaniu Kościoła, w posłudze charytatywnej. Dlatego bardzo serdecznie jeszcze raz dziękuję za waszą drogę modlitwy, zawierzenia wszystkich tych, którzy dziś są kapłanami i tych, którzy się do kapłaństwa przygotowują.

Joanna Noremberg z parafii Narodzenia Pańskiego w Pajęcznie zdradziła, czym jest dla niej przynależność do ,,Margaretek”:

– Jest po prostu darem miłości, darem miłosierdzia dla całego Kościoła. Każdy kapłan to pracownik Chrystusa i Kościół właśnie zależy od posługi każdego kapłana. To jest bardzo ważne w dzisiejszych czasach. U nas w parafii są cztery Margaretki. Myślę, że też indywidualnie ludzie za księży modlą się. Wiem, że każda modlitwa jest cenna, ale taka zbiorowa w konkretnej intencji dla kapłana przynosi owoce w parafii i to widać.

Ela Cierpica i Paweł Cierpica to małżeństwo z parafii św. Brata Alberta w Częstochowie. Podczas spotkania Margaretek w archikatedrze wygłaszali swoje świadectwo:

– Modlitwa za kapłanów bardzo ściśle u nas w małżeństwie wiąże się z naszym nawróceniem. Tak naprawdę to oni nam pokazali miłość Pana Boga i to jest takie nasze odwdzięczenie się. U nas w domu kiedyś żona powiesiła na ścianie taki napis, że ,,Czas jest wart tyle, ile jest miłości”. Dlatego my staramy się to wypełniać i modlić się za nich. Słyszeliśmy już nieraz, że ta modlitwa działa jakby w obie strony. Że to nie tylko umacnia ich, ale też umacnia nas.

Ks. Kamil Cudak, wikariusz w parafii w Bogdanowie, zainicjował wspólnotę margaretkową wśród parafian:

Taka właśnie forma modlitwy i podziękowania księdzu proboszczowi za jego działanie, za jego duszpasterzowanie w parafii. Taki prezent na imieniny zamiast kwiatów czy różnych drobiazgów. Później się to rozciągnęło – wierni modlą się też w intencji księdza seniora, byłego proboszcza naszej parafii, ale i za mnie jako wikariusza. Sam też się włączyłem w ten ruch modlitewny Margaretek. Myślę, że to jest bardzo ważna forma modlitwy w intencji kapłanów. My się modlimy za parafię, za tych ludzi, którzy zostali nam powierzeni, a oni modlą się za nas, byśmy wytrwali, byśmy dobrze duszpasterzowali.

Krystyna Kościańska, zelatorka Margaretek z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Radomsku zdradziła, jak wyglądały początku ruchu modlitewnego w jej parafii:

– Ta Margaretka powstała 10 lat wstecz i była założona na Niedzielę Dobrego Pasterza. W tej chwili jest nas czternaście, mamy dwóch kapłanów, księdza proboszcza Adama i księdza Zbyszka. Tak jak mnie jest potrzebna modlitwa, tak samo i za kapłanów. Im tym bardziej jest to potrzebne, oni czują to wsparcie właśnie w trudnych momentach, w chorobie czy na co dzień.

Lidia Wałdoch z parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Myszkowie jest Margaretką od 20 lat. Podkreśliła, że modlitwa za księży jest konieczna, bo bez nich nie mielibyśmy sakramentów:

– Księżom jest potrzebna ogromna pomoc, ogromne wsparcie. Bez naszej modlitwy byłoby im ciężko dać sobie radę. Pan Bóg działa w nich przez nas, bo my się za nimi wstawiamy do Niego. Jeśli zabraknie nam księży, to kto się za nas będzie modlił? Kto nam udzieli najświętszych sakramentów? Kto nas wyspowiada? Kto nas doprowadzi do Pana Boga? Księżom potrzeba naszej miłości, naszej modlitwy, naszego wsparcia. Nie tylko przez modlitwy, ale też poprzez dobre słowo i bycie przy nich, żeby oni czuli naszą obecność.

Początki apostolatu ,,Margaretka” związane są z życiem Margaret O’Donnell z Kanady. W latach 80 na skutek choroby Heinego-Medina doznała paraliżu. Miała wtedy 13 lat. To doświadczenie stało się dla niej impulsem do ofiarowania cierpienia przede wszystkim w intencji księży.



Czy chciałbyś uratować komuś życie? Okazje do tego znajdziesz na UJD!

19 kwiecień, 2024 - 21:57

Co 40 minut ktoś w Polsce słyszy diagnozę nowotworu krwi. Wtedy nieubłaganie zegar odliczający czas na znalezienie dawcy zaczyna tykać. Jak można więc pomóc człowiekowi w cierpieniu? Dobrą decyzją w tym kierunku jest zarejestrowanie się w bazie dawców szpiku. Fundacji jest wiele, ale wszystkie działają w tym samym słusznym celu. Dobrą okazja do powiększenia bazy dawców jest organizowana w Uniwersytecie Jana Długosza w Częstochowie „Akcja Rejestracja Potencjalnych Dawców Szpiku”, organizowaną przez studentów wraz z fundacją DKMS.

Jedna ze studentek, koordynatorka akcji wolontaryjnej, mówiła więcej szczegółów na temat trwającego wydarzenia na wydziałach UJD:

– Akcja Rejestracja „DKMS i Studenci” będzie odbywać się w terminie od 15 do 21 kwietnia na czterech wydziałach Uniwersytetu Jana Długosza w Częstochowie. Są to wydziały jak Humanistyczny, budynek główny, Wydział Prawa i Ekonomii oraz Wydział Nauk Ścisłych Przyrodniczych i Technicznych w godzinach od 8 do 18. Więc serdecznie zapraszamy na nasze stoiska rejestracji.

Jak podkreśla lider wydarzenia, akcja nie jest skierowana tylko do studenckiej społeczności. Udział może wziąć każdy, kto tylko chce i może się zarejestrować:

– Akcja nie jest tylko dla studentów, przede wszystkim zapraszamy też osoby spoza naszej uczelni. Jedynie chodzi o to, żeby osoba była pełnoletnia i nie miała więcej niż 55 lat, ponieważ takie są wymogi. Dlatego jesteśmy do 18, żeby spokojnie po godz. 16, po pracy do nas zawitać i się zarejestrować.

Warto również zwrócić uwagę, że rejestracja jest procesem bezbolesnym i zajmującym niewiele czasu:

– Nie ma się co bać, to jest wymaz, który zajmuje 5 minut, nie pobieramy krwi, nie nakłuwamy ciała. Wystarczy po prostu 3 razy poprzecierać sobie wewnętrzną stronę policzka, takimi specjalnymi aplikatorami. Prowadzimy skrupulatnie przez cały proces, wszystko dokładnie weryfikujemy, czy nie ma żadnych przeciwwskazań. Rejestracja jest bardzo szybka, polega ona na tym, że my zadajemy odpowiednie pytania odnośnie podstawowych danych osoby zainteresowanej.

Pamiętajmy, że rejestracja w bazie dawców szpiku kostnego powinna być dokładnie przemyślana. Jest oczywiście możliwość rezygnacji z zostania dawcą, ale wtedy dajemy osobie chorej złudną nadzieje na wyleczenie:

– Trzeba się zastanowić, żeby to nie było na tej zasadzie, że przyjdziemy się zarejestrować, a za 12 lat dostaniemy telefon, że ktoś nas potrzebuje i powiemy, że już nie chcemy. Jesteśmy zarejestrowani w tej bazie, ktoś na nas liczy i komuś te sekundy jednak do walki o życie tykają, więc niezbyt powinniśmy robić tak, żeby wycofywać się w kluczowym momencie. W całej akcji chodzi przede wszystkim o jakość, a nie ilość. Warto, żeby przychodziły osoby naprawdę zdecydowane.

Przypominając – akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku na UJD trwa do 21 kwietnia w godzinach 8:00-18:00.

EG
Galeria: Radio Fiat

Grafiki edukacyjne dotyczące dawstwa szpiku



Kopia Cudownego Obrazu zawędrowała do Młyniska

19 kwiecień, 2024 - 20:23

To już 14. dzień peregrynacji Kopii Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Tym razem Cudowny Obraz zawitał w parafii św. Jana Nepomucena w Młynisku, gdzie pomimo nie najlepszej pogody, został uroczyście ugoszczony przez wiernych.

Czarną Madonnę przywitał m.in. biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski:

– Kolejny dzień Peregrynacji jest dla nas bardzo ważny, ponieważ po dekanacie wieluńskim Matka Boża zakończyła swoją wizytę i zarazem rozpoczyna nawiedzanie w dekanacie mokrskim. Jest tutaj mała, ale nieprawdopodobnie żywa parafia Młynisko. Cieszę się, że tutaj dzisiaj było takie wesele w Kanie Galilejskiej. Zazwyczaj bowiem czytamy na Mszach św. Ewangelię o tym, jak Maryja korzysta z zaproszenia i oczywiście dokonuje cudów. Taka Kana Galilejska była właśnie tutaj w Młynisku.

Powitanie Kopii Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w kościele św. Jana Nepomucena w Młynisku poprzedziły staranne przygotowania wiernych. Więcej na ten temat powiedział prowadzący w parafii misję ks. Jacek Marciniec:

– Czekaliśmy z wielką radością na przybycie Matki Bożej w znaku Ikony Jasnogórskiej. Myślę, że 5 dni misji to dobry czas, kiedy ludzie przygotowali serca, aby przeżywać ten moment z wielką radością. Parafianie przygotowali ponadto piękne dekoracje w całej parafii. Oprócz tradycyjnych Mszy św. z kazaniem dla dorosłych, misjonarz był też w szkole z katechezą do każdej klasy. Były także dodatkowe nabożeństwa, np. adoracja w intencji uzdrowienia relacji rodzinnych
z indywidualnym błogosławieństwem Najświętszego Sakramentu. Oprócz tego była również droga krzyżowa ulicami naszej parafii i nabożeństwo pokutne dla dzieci i młodzieży.

Bp Przybylski podczas Mszy św. w kościele św. Jana Nepomucena w Młynisku wygłosił homilię, poświęconą m.in. kruchości świata doczesnego:

– Patrzcie, co się dzieje na świecie, ile jest wojen. W każdej chwili nasze szczęście może pęknąć. Wystarczy jedna chwila, wybuch wojny i wszystko możemy stracić. Coś, co nam się wydaje, że to takie oczywiste. Cieszymy nowymi domami. Cieszymy się tym, że starcza nam na wszystko, ale wiecie, że to się może w każdej chwili skończyć? Czy wtedy damy sobie radę? Matka Boża, która przychodzi na to „wesele” w Młynisku, cieszy się z dekoracji, ale przede wszystkim chce powiedzieć Jezusowi wszystkim, co jest naszym niepokojem i smutkiem.

Peregrynacja Kopii Cudownego Obrazu w Młynisku zakończy się 20 kwietnia. Wówczas Królowa Polski nawiedzi parafię św. Ap. Filipa i Jakuba w Skomlinie.

WS



Upamiętniono tych, którzy wybrali śmierć z bronią w ręku

19 kwiecień, 2024 - 17:55
Fot. Radio Fiat/BNO

19 kwietnia 1943 roku Żydzi ze stolicy Polski podjęli walkę z Niemcami. Mowa o powstaniu w Getcie Warszawskim, którego wybuch był podyktowany nadzieją na zwycięstwo i wolność.

W 81. rocznicę tego tragicznego wydarzenia w całym kraju uczczono pamięć poległych w tym największym zbrojnym zrywie Żydów podczas II wojny światowej. Ofiary upamiętniono także w Częstochowie pod pomnikiem przy Placu Samuela Willenberga. Te tragiczne wydarzenia są upamiętniane w Częstochowie już od dłuższego czasu.

– Częstochowa już od 12 lat uczestniczy w akcji edukacyjnej „żonkile”, która ma na celu upamiętnienie zrywu Żydów, którzy przeciwstawili się Niemcom w beznadziejnej walce – powiedziała Izabela Sowańska-Klekowska, przewodnicząca częstochowskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce.

Powstanie Żydów wybuchło na wieść o ostatecznej likwidacji getta. Żydowska Organizacja Bojowa oraz Żydowski Związek Wojskowy, którymi dowodził Mordechaj Anielewicz oraz Paweł Frenkel, podjęły decyzję o zbrojnym wytępieniu przeciwko Niemcom.

– Warszawskie i Częstochowskie getta były dosyć licznymi gettami. W obu społeczności żydowskie były uciśnione, głodne i bardzo zdesperowane. Ci ludzie czekali na jakąkolwiek nadzieję, lecz tej nadziei nie zobaczyli. Niemcy jako oprawcy zadawali największe ciosy wtedy, kiedy były święta żydowskie. Tym razem przypadło święto Pesach, które jest bardzo ważne dla tych społeczności – dodała Izabela Sowańska-Klekowska.

W powstaniu w getcie zginęło ok. 12 tys. Żydów. Ok. 42 tys. osób znajdujących się w tym czasie w dzielnicy żydowskiej zostało wywiezionych do KL Lublin-Majdanek oraz do obozów pracy w Poniatowej, Trawnikach i Budzyniu. W listopadzie 1943 roku prawie wszystkich wywiezionych Żydów zamordowano podczas „Aktion Erntefest” (Operacja „Dożynki”).

BNO

 

Galeria: Radio Fiat/BNO

Upamiętniono tych, którzy wybrali śmierć z bronią w ręku



Ćwiczenia pożarnicze i militarne w szpitalu przy Bialskiej

19 kwiecień, 2024 - 17:26

W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. NMP w Częstochowie przeprowadzone zostały ćwiczenia pożarnicze. Jakiś czas temu odbyły się także ćwiczenia militarne. Wszystko po to, by placówka była przygotowana na najgorsze.

O szczegółach akcji strażaków, w które zaangażowany był zarówno personel, jak i pacjenci, mówi rzecznik prasowy szpitala Łukasz Majewski:

– W naszym szpitalu co roku odbywają się ćwiczenia jednostki ratowniczo-gaśniczej z Częstochowy. Podobnie było i w tym roku. W tym tygodniu strażacy prowadzili takie ćwiczenia przy ulicy Bialskiej, na siódmym piętrze budynku, dokładnie w oddziale okulistycznym. Tam prowadzono pozorowaną próbna ewakuacja, także pozorowana akcja gaśnicza. Świetnie strażacy spisali się podczas tych ćwiczeń. Zdyscyplinowani byli zarówno pacjenci, jak i cały personel mogą Państwo zajrzeć na nasze media społecznościowe, bo tam jest krótka relacja fotograficzna z tego typu ćwiczeń. One są potrzebne, bo jesteśmy przeogromnym kompleksem – różne zdarzenia mogą się zadziać i też strażacy mają miejsce do tego, żeby odpowiednio przygotować się do takich działań ratowniczych. Na pewno na pacjentach, którzy byli w okolicy szpitala, wrażenie robił wóz strażacki, który pojawił się na dziedzińcu szpitala i długa drabina, która aż dojechała do siódmego piętra.

Ćwiczenia militarne przebiegały również przy współpracy środowiska szpitalnego:

– Te miały miejsce już ponad miesiąc temu w ramach natowskich ćwiczeń Dragon 24. Były prowadzone podobnie jak rok wcześniej. Ćwiczenia komandosów odbywały się razem z pracownikami naszego SOR-u, gdzie też zarówno żołnierze, jak i nasi lekarze, nasz personel Szpitalnego Oddziału Ratunkowego na specjalnym manekinie również ćwiczyli taką pozorowaną akcję ratunkową żołnierza. Pacjentem był żołnierz, który został ranny w czasie działań militarnych. Zarówno nasz personel, jak i wojsko bardzo dobrze się zgrało i te ćwiczenia na pewno zakończyły się sukcesem.

Szpital przy ul. Bialskiej poszukuje lekarzy specjalistów oraz pielęgniarek. Więcej na ten temat na stronie Radia Fiat.



Olimpiada pełna uśmiechu :)

19 kwiecień, 2024 - 16:30
Fot. Radio Fiat/BNO

Integracyjna Olimpiada Uśmiechu to inicjatywa od lat organizowana przez częstochowską Fundację „Oczami Brata”. Jej ostatnia odsłona miała miejsce w piątek 19 kwietnia. Wszystko w ramach 10 wydarzeń na 10-lecie istnienia Fundacji.

Olimpiada Uśmiechu to przedsięwzięcie, które od lat angażuje wiele osób związanych z Fundacją.

– W ostatnich latach Olimpiada była organizowana przez hufiec ZHP Częstochowa, a dokładnie przez Namiestnictwo Nieprzetartego Szlaku, czyli dział w jednostce harcerskiej, który zajmuje się pracą z osobami z niepełnosprawnością. Właśnie ze względu na bardzo dobrą współpracę pomiędzy naszą Fundacją, a hufcem ZHP Częstochowa postanowiliśmy włączyć to wydarzenie w obchody 10-lecia istnienia Fundacji. Przypomnę, że tych wydarzeń jest 10, a to jest drugie – wyjaśnił Przemysław Kowalski, koordynator wolontariatu i animacji lokalnej Fundacji „Oczami Brata”.

W Olimpiadzie wzięli udział podopieczni z różnymi stopniami niepełnosprawności. Wszystko po to, aby wspólnie i w przyjaznej atmosferze uczestniczyć w wielu rożnych konkurencjach. Organizacja inicjuje szereg działań, aby m.in. podnieść świadomość o osobach niepełnosprawnych w lokalnym społeczeństwie.

– Nie jest to pierwsze działanie, które organizujemy. Jesteśmy bardzo aktywni w społeczności lokalnej. Zachęcamy wszystkich do tego, aby odwiedzać to miejsce i uczestniczyć w wielu różnych wydarzeniach. Za nami chociażby Częstochowski Everest. Z kolei 18 maja mamy piknik na naszym zielonym terenie – powiedział Paweł Bilski, prezes Fundacji „Oczami Brata”.

Olimpiada rozpoczęła się od spotkania z Bartłomiejem Balsamem, reprezentantem kraju i medalistą w mistrzostwach Polski w szermierce na wózkach. Sportowiec wziął udział w zawodach wraz z młodymi adeptami klubu szermierskiego Wiodącego Ludowego Klubu Sportowego Kmicic Częstochowa. W programie znalazł się także szereg warsztatów i wspólnych zabaw.

BNO

 

Galeria: Radio Fiat/BNO

)



Słowacki? Pewnie, że warto!

19 kwiecień, 2024 - 15:55
Fot. Radio Fiat/BNO

Czy „Słowacki” to szkoła warta wyboru? O tym mogli się przekonać wszyscy biorący udział w Dniu Otwartym zorganizowanym w piątek 19 kwietnia w budynku przy al. Tadeusza Kościuszki. Inicjatywa ma miejsce co roku i jest dedykowana uczniom klas VIII szkoły podstawowej.

Małgorzata Kaim, dyrektor I Liceum Ogólnokształcące im. Juliusza Słowackiego w Częstochowie wyjaśniła, że inicjatywa Dni Otwartych ma przekonać wszystkich niezdecydowanych, że warto dołączyć do liceum „Słowackiego”.

– Chcemy pokazać, że „Słowacki” to szkoła warta wyboru. W ubiegłym roku rekrutacja przebiegła z dużym powodzeniem, ponieważ mieliśmy pierwsze miejsce w mieście, jeśli chodzi o liczbę kandydatów. Teraz rekrutacja jest dla nas wyzwaniem, ponieważ ten rocznik jest mniej liczny. Chcielibyśmy zareklamować szkołę, tak aby jak najlepsi uczniowie tutaj przybyli. W zeszłym roku przypadły prawie trzy osoby na jedno miejsce. W ostatnim roku szkolnym przyjęliśmy 210 osób – powiedziała dyrektor placówki.

W ubiegłym roku szkoła zajęła pierwsze miejsce pod względem największej liczby kandydatów chętnych kształcić się w placówce. Dyrektor szkoły dodała, że Dni Otwarte mają pokazać, iż nie samą nauką szkoła żyje.

– Chcemy pokazać nie tylko profile, które otwieramy, ale także koła zainteresowań i możliwość różnych innych aktywności w szkole, m.in. koło aktorskie, stoiska związane z różnymi projektami w szkole, debatę w języku angielskim (ponieważ mamy klub debat oksforckich w języku angielskim). Przybliżamy też muzykę, bo mamy tutaj zespoły, które grają m.in. w języku niemieckim, gdzie można usłyszeć mocne uderzenie – dodała Małgorzata Kaim.

Placówka swoim podejściem do ucznia pozwoliła mu szybko przystosować się w szkolnym społeczeństwie.

– Na początku każdy ma problem dostosować się i zasymilować w nowym środowisku. Generalnie szkoła bardzo nam pomogła z asymilacją w nowym miejscu. Można się tutaj bardzo łatwo wpasować w otoczenie, ponieważ „Słowacki” jest różnorodny i generalnie każdy tutaj pasuje – wspominał Michał Bociąga, uczeń klasy II o profilu humanistycznym.

Wśród obecnych uczniów liceum im. Juliusza Słowackiego są tacy, których przekonały Dni Otwarte. Wielu z nich jednak od dawna wiedziało, gdzie chce kontynuować naukę po szkole podstawowej.

– Wybrałam „Słowackiego”, ponieważ słyszałam same dobre opinie na temat tej szkoły. Kierowałam się też zdawalnością matur, która jest bardzo wysoka. Wiem, że w tej szkole panuje świetna atmosfera, co się sprawdziło – powiedziała Zofia Wosik, z klasy III.

– Tak naprawdę „Słowacki” był od zawsze jednym z moich marzeń. Moja starsza siostra chodziła tutaj do szkoły, dokładnie na ten sam profil, także jestem tu trochę wzorcem starszej siostry. Od małego myślałam, że „Słowacki” to będzie moje miejsce, w którym się odnajdę i tak też się stało – przyznała Amelia z klasy III.

I LO im. J. Słowackiego w Częstochowie kształci młodych ludzi przygotowanych do życia w społeczności lokalnej, ale i świadomych swego miejsca w Polsce i w Europie. Placówka ma ponad stuletnią tradycję i jest jedną z najstarszych szkół w mieście. Kultywowanie tradycji, a jednocześnie unowocześnianie szkoły, otwarcie na potrzeby rynku i współpraca z instytucjami i organizacjami to jedno z zadań realizowanych w tym miejscu.

BNO

 

Galeria: Radio Fiat/BNO

Słowacki? Pewnie, że warto!



Słowacki? Pewnie, że warto!

19 kwiecień, 2024 - 15:50
Fot. Radio Fiat/BNO

Czy „Słowacki” to szkoła warta wyboru? O tym mogli się przekonać wszyscy biorący udział w Dniu Otwartym zorganizowanym w piątek 19 kwietnia w budynku przy al. Tadeusza Kościuszki. Inicjatywa ma miejsce co roku i jest dedykowana uczniom klas VIII szkoły podstawowej.

Małgorzata Kaim, dyrektor I Liceum Ogólnokształcące im. Juliusza Słowackiego w Częstochowie wyjaśnia, że inicjatywa Dni Otwartych ma przekonać wszystkich niezdecydowanych, że warto dołączyć do liceum „Słowackiego”.

– Chcemy pokazać, że „Słowacki” to szkoła warta wyboru. W ubiegłym roku rekrutacja przebiegła z dużym powodzeniem, ponieważ mieliśmy pierwsze miejsce w mieście, jeśli chodzi o liczbę kandydatów. Teraz rekrutacja jest dla nas wyzwaniem, ponieważ ten rocznik jest mniej liczny. Chcielibyśmy zareklamować szkołę, tak aby jak najlepsi uczniowie tutaj przybyli. W zeszłym roku przypadły prawie trzy osoby na jedno miejsce. W ostatnim roku szkolnym przyjęliśmy 210 osób – powiedziała dyrektor placówki.

W ubiegłym roku szkoła zajęła pierwsze miejsce pod względem największej liczby kandydatów chętnych kształcić się w placówce. Dyrektor szkoły dodała, że Dni Otwarte mają pokazać, iż nie samą nauką szkoła żyje.

– Chcemy pokazać nie tylko profile, które otwieramy, ale także koła zainteresowań i możliwość różnych innych aktywności w szkole, m.in. koło aktorskie, stoiska związane z różnymi projektami w szkole, debatę w języku angielskim (ponieważ mamy klub debat oksforckich w języku angielskim). Przybliżamy też muzykę, bo mamy tutaj zespoły, które grają m.in. w języku niemieckim, gdzie można usłyszeć mocne uderzenie – dodała Małgorzata Kaim.

Placówka swoim podejściem do ucznia pozwoliła mu szybko przystosować się w szkolnym społeczeństwie.

– Na początku każdy ma problem dostosować się i zasymilować w nowym środowisku. Generalnie szkoła bardzo nam pomogła z asymilacją w nowym miejscu. Można się tutaj bardzo łatwo wpasować w otoczenie, ponieważ „Słowacki” jest różnorodny i generalnie każdy tutaj pasuje – wspominał Michał Bociąga, uczeń klasy II o profilu humanistycznym.

Wśród obecnych uczniów liceum im. Juliusza Słowackiego są tacy, których przekonały Dni Otwarte. Wielu z nich jednak od dawna wiedziało, gdzie chce kontynuować naukę po szkole podstawowej.

– Wybrałam „Słowackiego”, ponieważ słyszałam same dobre opinie na temat tej szkoły. Kierowałam się też zdawalnością matur, która jest bardzo wysoka. Wiem, że w tej szkole panuje świetna atmosfera, co się sprawdziło – powiedziała Zofia Wosik, z klasy III.

– Tak naprawdę „Słowacki” był od zawsze jednym z moich marzeń. Moja starsza siostra chodziła tutaj do szkoły, dokładnie na ten sam profil, także jestem tu trochę wzorcem starszej siostry. Od małego myślałam, że „Słowacki” to będzie moje miejsce, w którym się odnajdę i tak też się stało – przyznała Amelia z klasy III.

I LO im. J. Słowackiego w Częstochowie kształci młodych ludzi przygotowanych do życia w społeczności lokalnej, ale i świadomych swego miejsca w Polsce i w Europie. Placówka ma ponad stuletnią tradycję i jest jedną z najstarszych szkół w mieście. Kultywowanie tradycji, a jednocześnie unowocześnianie szkoły, otwarcie na potrzeby rynku i współpraca z instytucjami i organizacjami to jedno z zadań realizowanych w tym miejscu.

BNO

 

Galeria: Radio Fiat/BNO

Słowacki? Pewnie, że warto!



Prymas Tysiąclecia peregrynuje z Ikoną Nawiedzenia

19 kwiecień, 2024 - 14:32

Pierwsza peregrynacja kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej w Archidiecezji Częstochowskiej miała miejsce 45 lat temu. Pomysł wędrówki Ikony Nawiedzenia po ziemiach polskich zainicjował bł. kard. Stefan Wyszyński.

Jak zaznaczył o. Paweł Subik OSPPE kustosz obrazu, niewiele osób zdaje sobie sprawę, że Prymas Tysiąclecia peregrynuje wraz z Matką Bożą po parafiach:

– To jest w ogóle wyjątkowy moment, dlatego że od Archidiecezji Częstochowskiej towarzyszy Maryi relikwiarz bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. Wcześniej tego nie było. Abp Wacław Depo zdecydował, że teraz z Maryją będzie peregrynował również relikwiarz Wielkiego Świętego. Ten, który w ogóle duży wkład włożył w samą peregrynację, że mogła się rozpocząć.

Paulin pośrednio wdrożył w życie tę inicjatywę:

– Pomysł mi przyszedł do głowy po beatyfikacji z kard. Stefana Wyszyńskiego. Pytałem też naszych ojców, co oni o tym myślą, żeby właśnie relikwiarz bł. kard. Stefana Wyszyńskiego mógł peregrynować z obrazem. Słyszałem różne głosy, jedne były za, drugie mówiły, że to trzeba dopracować. Natomiast kiedyś powiedziałam o pomyśle w Instytucie z kard. Stefana Wyszyńskiego paniom, które się tym wszystkim tam opiekują. One zareagowały, poszły do arcybiskupa, który zauważył, że to świetna idea. Osobiście czuję wsparcie kardynała, potrzebuję jego wsparcia w czasie tej peregrynacji jako kustosz Cudownego Wizerunku.

Ikona Nawiedzenia do poszczególnych parafii jest transportowana specjalnym pojazdem, który nosi miano kaplicy-samochodu. Więcej na ten temat w rozmowie z Lindą Nocoń mówi o. Paweł Subik OSPPE – jeden z kierowców Matki Bożej. Rozmowa znajduje się pod linkiem.



Czy Częstochowa podejmie się zmiany?

19 kwiecień, 2024 - 14:05

Przed nami druga tura wyborów samorządowych. Pierwsza nie przyniosła rozstrzygnięcia, kto obejmie fotel prezydenta Częstochowy. To oznacza, że już w najbliższą niedzielę 21 kwietnia mieszkańcy miasta po raz kolejny udadzą się do urn.

O funkcję prezydenta miasta w II turze wyborów ubiega się m.in. Monika Pohorecka, która deklaruje szereg zmian i otwarty dialog z mieszkańcami.

– Pierwszy raz od prawie 14 lat jest szansa na zmianę. Słyszę na ulicach, że znaczna część naszych mieszkańców oczekuje zmiany w Częstochowie. Jest na to szansa. Trzeba tylko iść do wyborów w najbliższą niedzielę. Bardzo ciężko pracuję, spotykam się z ludźmi, rozmawiam, zachęcam do poparcia mojej osoby. Liczę na państwa głos. Pierwsza tura pokazała, że różnica poparcia między mną a moim oponentem jest naprawdę niewielka – mówiła Monika Pohorecka.

W kampanii wyborczej Monikę Pohorecką wsparła poseł do Parlamentu Europejskiego Jadwiga Wiśniewska, która podkreśliła, że wybierając tę kandydatkę, wyborcy postawią na doświadczonego samorządowca, a także kobietę skuteczną i odważną.

– Monika Pohorecka wezwała prezydenta Matyjaszczyka do debaty. Niestety nie starczyło mu odwagi, by się z nią zmierzyć na argumenty. Dlatego też uważam, że trzeba wybierać ludzi, co do których odwagi ma się zaufanie. Taką osobą – odważną i zdeterminowaną na to, by zmienić Częstochowę, by ta mogła się rozwijać – jest zdecydowanie Monika Pochorecka, która prowadzi pozytywną kampanię, bez hejtu, której bardzo zależy na Częstochowie. Jej hasło: „Łączy nas Częstochowa” zawiera wszystko, co najistotniejsze. Musimy wspólnie zadziałać na rzecz Częstochowy, aby zaczęła być miastem, które się rozwija, a nie zwija – zaznaczyła europoseł Jadwiga Wiśniewska.

W I turze wyborów ubiegający się o reelekcję kandydat Lewicy, Krzysztof Matyjaszczyk, zdobył niespełna 32% głosów. Tuż za nim uplasowała się kandydatka Prawa i Sprawiedliwości, Monika Pohorecka z wynikiem ponad 27%.

BNO



Czy Częstochowa podejmie się zmiany?

19 kwiecień, 2024 - 14:05

Przed nami druga tura wyborów samorządowych. Pierwsza nie przyniosła rozstrzygnięcia, kto obejmie fotel prezydenta Częstochowy. To oznacza, że już w najbliższą niedzielę 21 kwietnia mieszkańcy miasta po raz kolejny udadzą się do urn.

O funkcję prezydenta miasta w II turze wyborów ubiega się m.in. Monika Pohorecka, która deklaruje szereg zmian i otwarty dialog z mieszkańcami.

– Pierwszy raz od prawie 14 lat jest szansa na zmianę. Słyszę na ulicach, że znaczna część naszych mieszkańców oczekuje zmiany w Częstochowie. Jest na to szansa. Trzeba tylko iść do wyborów w najbliższą niedzielę. Bardzo ciężko pracuję, spotykam się z ludźmi, rozmawiam, zachęcam do poparcia mojej osoby. Liczę na państwa głos. Pierwsza tura pokazała, że różnica poparcia między mną a moim oponentem jest naprawdę niewielka – mówiła Monika Pohorecka.

W kampanii wyborczej Monikę Pohorecką wsparła poseł do Parlamentu Europejskiego Jadwiga Wiśniewska, która podkreśliła, że wybierając tę kandydatkę, wyborcy postawią na doświadczonego samorządowca, a także kobietę skuteczną i odważną.

– Monika Pohorecka wezwała prezydenta Matyjaszczyka do debaty. Niestety nie starczyło mu odwagi, by się z nią zmierzyć na argumenty. Dlatego też uważam, że trzeba wybierać ludzi, co do których odwagi ma się zaufanie. Taką osobą – odważną i zdeterminowaną na to, by zmienić Częstochowę, by ta mogła się rozwijać – jest zdecydowanie Monika Pochorecka, która prowadzi pozytywną kampanię, bez hejtu, której bardzo zależy na Częstochowie. Jej hasło: „Łączy nas Częstochowa” zawiera wszystko, co najistotniejsze. Musimy wspólnie zadziałać na rzecz Częstochowy, aby zaczęła być miastem, które się rozwija, a nie zwija – zaznaczyła europoseł Jadwiga Wiśniewska.

W I turze wyborów ubiegający się o reelekcję kandydat Lewicy, Krzysztof Matyjaszczyk, zdobył niespełna 32% głosów. Tuż za nim uplasowała się kandydatka Prawa i Sprawiedliwości, Monika Pohorecka z wynikiem ponad 27%.

BNO



Szofer Matki Bożej

19 kwiecień, 2024 - 13:40

Od 6 kwietnia trwa peregrynacja kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej w Archidiecezji Częstochowskiej. Ikona Nawiedzenia do poszczególnych parafii jest transportowana specjalnym pojazdem, który nosi miano kaplicy-samochodu… Więcej na ten temat w rozmowie z Lindą Nocoń mówi o. Paweł Subik OSPPE – jeden z kierowców Matki Bożej:

https://czestochowskie24.pl/wp-content/uploads/2024/04/samochod-kaplica-Linda-Nocon-rozmowa-z-o.-Pawlem-Subikiem-OSPPE.mp3